Katalogowanie dzieł sztuki

Katalogowanie dzieł sztuki | Fot. Vika Glitter

Katalogowanie dzieł sztuki, czyli jak ogarnąć swoją twórczość artystyczną?

Katalogowanie dzieł sztuki pomaga uporządkować, usprawnić i rozwinąć działalność artystyczną. Serio. Im więcej wiesz o własnych dziełach, tym lepiej. Stajesz się profesjonalistą. Amatorszczyzna odchodzi w siną dal.

Katalog obejmuje wszystkie dzieła sztuki znajdujące się w twoim posiadaniu. Z grubsza chodzi więc o spisanie wszystkich ważnych informacji na temat każdego posiadanego przez ciebie dzieła. Nie tylko tego, które wykonałeś samodzielnie. Chodzi również o prace innych artystów, które stały się twoją własnością.

Katalogowanie przydaje się nie tylko artystom, ale też kolekcjonerom sztuki oraz różnym instytucjom powiązanym. Zapytaj w pierwszej lepszej galerii. Gwarantuję, że prowadzi własny katalog. Bez niego nie mogłaby funkcjonować.

Katalogowanie dzieł sztuki

Jeśli do tej pory nie prowadziłeś katalogu swoich prac, nie przejmuj się. Możesz nadrobić zaległości. Wystarczy przeczesać swoje zasoby, skrupulatnie zapisując szczegóły. W końcu – to się naprawdę może udać – będziesz miał wszystko skatalogowane. Twoje życie artystyczne stanie się łatwiejsze.

Czyż nie jest zastanawiające, dlaczego autor chcący podbić rynek swoimi dziełami nie nauczył się ich inwentaryzowania? Przecież archiwizacja pracy jest niezbędnym elementem dzielenia się nią w szerszym kontekście. By w pełni docenić artystę, trzeba poznać ścieżkę jego rozwoju.

Marzysz o byciu profesjonalistą, który żyje ze swojej twórczości? W takim razie musisz działać jak zawodowiec. Weź przykład z przedsiębiorców. W ostatecznym rozrachunku działalność artystyczna niewiele się różni od działalności gospodarczej. W obu przypadkach musisz wytworzyć produkt, wypromować go, a potem sprzedać. Cholernie prosty schemat, którego realizacja jest niezwykle skomplikowana.

Dlaczego katalogować swoją twórczość?

Wszyscy poważni artyści powinni mieć dobry system katalogowania swoich dzieł.

– A po co mi to? – Możesz zapytać. – Wygląda na masę pracy!

– Jasne – odpowiem – katalog jest czasochłonny i męczący. Ale daje dużo satysfakcji oraz ułatwia zarządzanie swoją kolekcją.

Przyznam się, że dawniej nie prowadziłem żadnej inwentaryzacji swoich utworów. Bardzo dużo rysowałem oraz pisałem wiersze, lecz wszystko tonęło w czystym chaosie. Dopiero po jakimś czasie zacząłem korzystać ze skoroszytów, w których układałem swoje prace. Słabo zaawansowany system, ale tylko na taki było mnie stać (intelektualnie).

Teraz postępuję zupełnie inaczej. Posiadam dość rozbudowany arkusz kalkulacyjny (Excel), w którym każdą rzecz notuję.

No tak, niby wszystko w porządku, ale nadal nie wiesz, do czego może przydać się katalog posiadanych dzieł sztuki. Oto kilka przykładów:

  • Wiesz, gdzie znajdują się twoje prace.
  • Kiedy ktoś (np. kolekcjoner lub galeria) poprosi o informacje na temat konkretnego dzieła, możesz je szybko przekazać. W dodatku nie będzie konieczności grzebania widelcem w pamięci, by nie przegapić jakiegoś ważnego szczegółu. Przecież wszystko masz już zapisane! Wystarczy skopiować.
  • Znasz historię każdej swojej pracy – gdzie była wystawiana, jakie nagrody zdobyła etc. Dzięki temu nie będziesz dwa razy wysyłał tego samego dzieła do jednej galerii. To mało profesjonalne.
  • Dokumentujesz ewolucję swojego stylu artystycznego, tematyki, kolorystyki etc. To może się zmieniać z biegiem czasu, warto więc trzymać rękę na pulsie własnego rozwoju.
  • Rejestrujesz sprzedaż, a dzięki temu możesz działać bardziej wydajnie i skutecznie. Na bieżąco wiesz, co należy wykonać, by zaspokoić potrzeby potencjalnych klientów. Wiem, brzmi bardzo komercyjnie.
  • Wiesz, które twoje prace są aktualnie dostępne do sprzedaży.

To tylko kilka przykładów korzyści płynących z katalogowania swoich dzieł sztuki. Z pewnością nie są jedyne, ale nie chcę się więcej na ten temat rozwodzić. Wolę się skupić na kwestii samego katalogu. Jak go sporządzić i co powinien zawierać. Odpowiedź znajdziesz poniżej.

Jak katalogować swoje prace artystyczne?

Nie ma jednego sposobu na inwentaryzację swoich dzieł, ale istnieje mnóstwo świetnych pomysłów, z powodzeniem wykorzystywanych przez artystów na całym świecie. Jeśli nie wiesz, od czego zacząć, czytaj dalej.

[1] Opracuj własny system znakowania prac

Pierwszym krokiem tworzenia katalogu dzieł sztuki powinno być dokładne ich oznaczenie. Mam na myśli numerację. Wszystkie firmy stosują tę technikę w odniesieniu do swoich produktów. Dlaczego? Ponieważ to ułatwia pracę. Numer katalogowy to wyraźne oznaczenie dzieła. Dzięki temu możesz na bieżąco rejestrować i identyfikować swoje prace.

Każdy numer powinien być unikalny. Jest to szczególnie istotne, gdy artysta tworzy w seriach lub nie używa tytułów. Przydaje się również w przypadku uprawiania kilku różnych dziedzin sztuki, np. malarstwa i rzeźby.

Numer katalogowy może składać się z cyfr, liter i znaków specjalnych. Masz całkowitą dowolność w tej kwestii, ale zawsze pamiętaj o jednej zasadzie: używaj tej samej metody podczas przypisywania numeru. Stwórz szablon, którego będziesz się trzymać przez całe życie. Tak. Przez całe życie (powtórzenie zamierzone). Jeśli będziesz co chwilę zmieniać system, pogubisz się.

W jaki sposób oznaczać swoje dzieła? Pozwól, że przedstawię swoją metodę. Oczywiście możesz robić to zupełnie inaczej. Do niczego nie zmuszam. Potraktuj to jako przykład.

Moje numery katalogowe składają się z czterech elementów:

  • Oznaczenie roku – wykorzystuję dwie ostatnie cyfry danego roku. W przypadku 2018 będzie to więc 18.
  • Oznaczenie kategorii – stosuję dwie pierwsze litery dziedziny, do której należy dzieło. Przykładowo: Wiersz (WI), Opowiadanie (OP), Książka (KS), Obraz (OB), Rzeźba (RZ), Zdjęcie (ZD), Grafika (GR) etc. Można też stosować tylko pierwszą literę, ale czasami się powtarzają (np. opowiadanie i obraz – jakoś trzeba je od siebie odróżnić).
  • Oznaczenie podkategorii – nie zawsze występuje, ale czasami jest bardzo przydatne. Możesz napisać książkę z gatunku science fiction (SF) lub kryminał (KR). Malarstwo to również wiele różnych technik, na przykład Akryl (A), Olej (OL), Akwarele (AK). Możliwości jest naprawdę sporo.
  • Numer samego dzieła – ostatnia cyfra to numer porządkowy w danej kategorii, czyli oznaczenie, która jest to z kolei praca wykonana w danym roku.

Jak więc wygląda przykładowy numer mojego utworu? Już podaję: 18-OP-005. Tłumaczenie: piąty tekst z gatunku "opowiadanie" napisany w 2018 roku. W tym przypadku nie ma podkategorii. Szczegółowe informacje znajdują się w moim prywatnym katalogu, stworzonym w Excelu (więcej na ten temat przeczytasz w dalszej części artykułu).

[2] Rób wysokiej jakości zdjęcia

W tym miejscu muszę zaznaczyć, że fotografowanie nie dotyczy wszystkich rodzajów dzieł, jakie w swoim życiu wykonasz. Jakkolwiek ma to sens w przypadku obrazów, fotografowanie każdego wiersza mija się z celem. W tym ostatnim przypadku lepiej zarchiwizować go za pomocą pliku tekstowego.

Jeśli jednak malujesz obrazy, koniecznie wykonaj zdjęcie każdego z nich. Będzie nie tylko dowodem posiadania dzieła, ale też pomoże je wizualnie zidentyfikować (np. w przypadku kradzieży). Lecz najważniejszym zadaniem fotografii (moim zdaniem) jest promocja. Kiedy bowiem będziesz chciał sprzedać swój obraz, bez publikacji zdjęcia się nie obejdzie.

Zdarza się, że artyści zatrudniają profesjonalnych fotografów do prawidłowego udokumentowania swoich dzieł. W takim wypadku należy również zwrócić uwagę na takie kwestie jak: oznaczenie autora zdjęcia, informacje o prawach autorskich czy inne dodatkowe komentarze, które okażą się konieczne.

Kilka podstawowych zasad fotograficznego katalogowania dzieł sztuki:

  • Zdjęcia powinny być zrobione w dużej rozdzielczości. Użyj cyfrowego aparatu fotograficznego i / lub skanera.
  • Zadbaj o dobre oświetlenie – użyj światła naturalnego, jeśli to możliwe. Gdy jednak zdecydujesz się na sztuczne oświetlenie, powinny to być profesjonalne reflektory. Zwykłe żarówki, jakie masz w domu, nie nadają się do fotografowania.
  • Posortuj pliki według sensownego systemu.
  • Bądź bardzo dokładny przy nazywaniu plików – użyj tytułu dzieł i daty oraz numeru katalogowego (poprzedni punkt).

Zdjęcia możesz archiwizować na kilka sposobów:

  • Wydruki – każdą fotkę można wywołać. Wygląda to efektownie, ale przy większej ilości dzieł jest dość nieporęczne.
  • Wersja elektroniczna zmagazynowana na dysku komputera lub jakimś nośniku danych. Pamiętaj, żeby wykonać przynajmniej jedną kopię zapasową.
  • Wersja elektroniczna zapisana w mediach społecznościowych, np. Flickr, DeviantArt. Przy okazji możesz zaprezentować swoje dzieła szerszej publiczności.

[3] Notuj podstawowe informacje

Skoro już mamy omówione numerowanie oraz fotografie, przyszedł czas na bardziej szczegółowe informacje. Trochę tego jest, ale po kolei.

Jeszcze kilka lat temu napisałbym o swoich skoroszytach wypełnionych kartkami z poszczególnymi wierszami oraz innymi utworami. Tak właśnie postępowałem. Każdy krótszy tekst pisałem ręcznie, każdy rysunek wkładałem w obwolutę, którą z kolei umieszczałem w skoroszycie. Powstało w ten sposób kilka grubaśnych ksiąg.

Mało wygodny sposób, kiedy trzeba znaleźć konkretną pracę. Dzisiaj robię to więc inaczej. Dzięki bogom wszelakim, że wymyślono komputery i programy, takie jak Excel czy Google Sheets. Arkusze kalkulacyjne są bowiem idealnymi programami do prowadzenia katalogu własnych dzieł sztuki.

Zasada jest prosta. Stwórz plik (ja używam Excela), a w nim odpowiednie tabele. A potem wypełnij poszczególne rubryki wszystkimi danymi, które odnoszą się do twoich dzieł. Im więcej detali odnotujesz, tym lepiej.

Poniżej znajdują się podstawowe informacje, które warto zanotować:

  • Numer katalogowy – patrz wyżej.
  • Data utworzenia – może to być dokładna data zakończenia pracy lub tylko miesiąc i rok. Jeśli masz ochotę, nic nie stoi na przeszkodzie, by odnotować cały okres, jaki zajęło wykonanie dzieła. Chociaż muszę przyznać, że to może nieco komplikować cały katalog.
  • Tytuł – zapisany powinien zostać pełny tytuł dzieła. Dzięki temu nic ci nie umknie. To szczególnie istotne, jeśli masz tendencję do tytułowania swoich prac długimi frazami.
  • Seria lub kolekcja – jeżeli tworzysz w seriach, nie zapomnij o tej rubryce.
  • Kategoria – zaznacz, jakiego rodzaju jest dane dzieło. Bardzo się to przydaje przy wyszukiwaniu poszczególnych prac. Kategorie mogą obejmować formy artystyczne, takie jak obrazy lub rzeźby, a także twoje osobiste pomysły kategoryzacyjne.
  • Wymiary – wysokość, szerokość i głębokość. Pamiętaj, aby wskazać jednostkę miary. Chyba nie chcesz w przyszłości wprowadzić potencjalnego klienta w błąd? Aha, nie zapomnij o uwzględnieniu różnicy w grubości oprawy. Najlepiej zanotować oba wymiary. W przypadku utworów muzycznych zapisz czas trwania; jeśli chodzi o teksty – ilość słów.
  • Wydanie – dodaj liczbę wydań danej pracy oraz numer wydania. Pozycja ta dotyczy przede wszystkim książek i innych publikacji masowych. Informacja ta ma kluczowe znaczenie w identyfikacji fałszerstw lub w określaniu wartości wydania. Zdarza się, że cena dzieła sztuki zależy od liczby jego egzemplarzy w danej edycji.
  • Cena – więcej na ten temat przeczytasz w punkcie 7 w dalszej części artykułu.
  • Użyte media malarskie – substancje przyspieszające schnięcie, werniks. Ta informacja jest niezbędna, szczególnie jeśli używasz unikalnych materiałów i technik do wykonania swojej pracy.
  • Temat, zagadnienie lub idea przyświecająca ci podczas tworzenia (wbrew pozorom może to być przydatne, kiedy za kilka lat zechcesz zareklamować swoje dzieło).
  • Status – zapisz, czy dzieło znajduje się w twoim posiadaniu, czy też zostało komuś podarowane lub sprzedane; jest już opublikowane, czy leży w przysłowiowej "szufladzie". Śledź na bieżąco, która praca została sprzedana, a która jest dostępna.
  • Lokalizacja – gdzie twoje dzieło się znajduje? Czy wisi na ścianie w twoim domu, zostało przesłane do galerii, czy schowałeś je pod łóżkiem? Nie zawsze można śledzić lokalizację dzieła. Ktoś, komu je sprzedałeś, mógł przecież przekazać je dalej. Niestety, nad tym nie będziesz miał nigdy kontroli. Wystarczy, że odnotujesz ostatnie znane ci miejsce pobytu twojej pracy.
  • Stan – w przypadku obrazów lub rzeźb warto też odnotować, czy praca jest uszkodzona. W miarę możliwości możesz też zapisać, gdzie i przez kogo została uszkodzona.
  • Podpis – zaznacz, czy praca jest podpisana, czy nie. Warto też wskazać, w którym miejscu dzieło jest podpisane (przód lub tył). Jeśli do pracy dołączono list uwierzytelniający lub certyfikat, podaj te informacje tutaj.
  • Dodatkowe notatki – takie jak historia powstania dzieła, inspiracje, elementy procesu twórczego, użyte materiały. Wszystko, co według ciebie jest ważne, ale nie kwalifikuje się do żadnej z poprzednich rubryk.

[4] Prowadź rejestr ważnych kontaktów

W miarę możliwości dodawaj ważne kontakty biznesowe. Dzięki temu w jednym miejscu zgromadzisz najważniejsze informacje przydatne podczas handlowania swoimi dziełami. Stwórz katalog kolekcjonerów dzieł sztuki, właścicieli galerii, projektantów wnętrz, kustoszy muzeów i dyrektorów artystycznych.

Nie będziesz musiał szukać danych kontaktowych, ilekroć zechcesz nawiązać kontakt z kimś, kogo współpracy akurat potrzebujesz. Oczywiście, spis powinieneś na bieżąco aktualizować. W przeciwnym razie pewnego dnia okaże się, że ktoś ma już inny adres, numer telefonu czy maila i nie będziesz mógł się z nim skontaktować.

Ja robię coś jeszcze. Posiadam dość rozbudowany katalog blogów, stron internetowych i profili społecznościowych, które mogą okazać się przydatne w promowaniu mojej twórczości. Korzystałem ze swoich zapisków chociażby podczas przygotowywania artykułu pt. Najlepsze blogi o sztuce, które warto odwiedzać. Jak widać, jest to całkiem przydatna wiedza.

[5] Rejestruj sprzedaż

Wspomniałem o tej kwestii przy okazji opisywania rubryk z arkusza kalkulacyjnego (w punkcie 3). Ale, ale... to przecież bardzo ważny element pracy artystycznej. Musisz przecież wiedzieć, kto, co u ciebie kupił, kiedy i za ile. W przeciwnym razie całe życie spędzisz w poczuciu niepewności.

Rejestracja sprzedaży jest również konieczna z powodów podatkowych. Jeśli zamierzasz regularnie sprzedawać swoje dzieła, pojawi się konieczność rozliczenia z Urzędem Skarbowym. A tutaj nie ma miejsca na domysły i zgadywanki. Dzięki spisowi wszystkich transakcji, nie powyrywasz sobie włosów z głowy.

Istnieje jeszcze jedna niebagatelna korzyść. Kiedy bowiem stworzysz nowe dzieło, możesz powiadomić o tym fakcie swoich dotychczasowych kontrahentów. To dobry sposób na zwiększenie sprzedaży. Ale to już temat na inną okazję.

[6] Zapisuj konkursy i wystawy

Myślę, że do tego punktu nie trzeba nikogo przekonywać. Jest to jedna z najważniejszych pozycji curriculum vitae każdego szanującego się artysty. Każde wydarzenie, w którym brałeś udział, powinno zostać skrupulatnie zanotowane.

Ale to nie wszystko! O nie, za łatwo by było. Otóż spotkałem się z zaleceniem zapisywania wszystkich konkursów dotyczących interesującej artystę dziedziny. Nawet tych, do których nie aplikował lub został odrzucony. Taki rejestr pozwala śledzić bieżące wydarzenia i wyciągać wnioski – które z twoich prac zostały zaakceptowane, które odrzucone (i dlaczego).

Co więcej, informacjami o swoich sukcesach powinieneś się dzielić na forum publicznym (np. na swojej stronie www). Takie dane z pewnością wzbudzą zainteresowanie potencjalnych kupców, co z kolei przełoży się na zwiększenie sprzedaży lub kolejne ekscytujące zlecenia.

[7] Notuj koszty

To takie moje osobiste małe zboczenie – nie każdy zwraca na tę kwestię uwagę. Myślę, że to błąd. Jeśli bowiem traktujesz swoją twórczość poważnie i masz ambicje zostania profesjonalistą, powinieneś analizować wszystkie aspekty pracy. Także koszty produkcji, dystrybucji czy promocji. Skoro firmy tak robią, czemu ty miałbyś być gorszy?

Sprzedając dzieło, będziesz musiał ustalić cenę. Jest to proste, jeśli malujesz hobbystycznie i tylko od czasu do czasu sprzedajesz jakąś pracę. Kiedy jednak zaczniesz utrzymywać się z malarstwa (czy jakiejkolwiek innej dziedziny sztuki), poświęć trochę czasu na coś tak przyziemnego jak księgowość. Wierz mi, dobrze na tym wyjdziesz.

Tym bardziej że koszty mogą okazać się naprawdę wysokie w pewnych przypadkach. Magazynowanie, transport czy renowacja to nie są usługi oferowane za darmo. Wymagają konkretnych inwestycji.

W dodatku, im wyższa wartość dzieła sztuki, tym wyższe koszty. Załóżmy, że oprócz swoich dzieł jesteś w posiadaniu jakiegoś cennego obrazu, dajmy na to, Picassa. Jeśli zechcesz go sprzedać, konieczne okaże się przygotowanie certyfikatu autentyczności. Będziesz potrzebować eksperta od malarstwa Picassa, który ustali, czy twój obraz jest autentyczny. Wiąże się to z dużymi kosztami.

Pamiętaj, aby zachować faktury i rachunki, ewentualnie umowy. Przydadzą się podczas rozliczania podatków.

[8] Udostępniaj swoje dzieła

Po skatalogowaniu swoich dzieł możesz je opublikować na stronie www lub w mediach społecznościowych. Oba rozwiązania mają swoje wady i zalety, ale o tym napiszę innym razem. Grunt, że udostępnianie swoich dzieł jest najważniejszą (poza samym tworzeniem) działalnością każdego artysty. Musisz przecież dotrzeć ze swoją twórczością do publiczności.

W dobie Internetu... wcale nie jest łatwiej zostać dostrzeżonym niż w poprzednich wiekach. Wydawać by się mogło, że współczesne media dają ogromne możliwości. OK, rzeczywiście dają. Ale robią to dla wszystkich. Co to oznacza? Tylko tyle, że nieźle się napracujesz, by przebić się przez tłum innych twórców.

Marketing internetowy wymaga bardzo dużo czasu i zaangażowania. Nie mniej niż twórczość artystyczna. Chyba że dysponujesz olbrzymimi zapasami gotówki. Wówczas ktoś chętnie zajmie się twoją promocją. Profesjonalista z pewnością okaże się bardziej skuteczny. Choć i tutaj można się nadziać na oszustów (jak wszędzie zresztą).

Na podstawie swojego prywatnego katalogu przygotuj drugi – publiczny. Zachęcam jednak, byś powstrzymał się od publikowania wszystkiego jak leci. Skup się na najlepszych dziełach. Ja staram się tak robić. Jeśli jakaś grafika bądź tekst nie zostaną przeze mnie wystarczająco wysoko ocenione, leżą w szufladzie, dopóki ich nie poprawię.

To dlatego na tym blogu wciąż tak mało jest moich prac artystycznych. Nie kwalifikują się. Mam nadzieję, że z czasem będę coraz lepszy i kiedyś znajdziesz tutaj naprawdę dużo wartościowych publikacji. Ale to już zupełnie inna bajka.

[9] Kopia zapasowa – elektroniczna (offline i online) i analogowa

Na koniec zostawiłem rzecz oczywistą. Pogrubię litery, bo wiele osób ma zwyczaj zapominać o tym ważnym aspekcie pracy: zrób kopię zapasową swojego katalogu. A jeszcze lepiej, zrób dwie kopie. Przechowywane w dwóch różnych miejscach. I nie, nie mam na myśli dysku C: i dysku D: w twoim komputerze.

Ogólnie masz dwie możliwości:

  • Kopia elektroniczna – komputer, pamięć zewnętrzna, płyta CD, serwer (część danych możesz – a nawet powinieneś – udostępniać na swojej stronie internetowej).
  • Kopia analogowa – stary, dobry wydruk. Może się wydawać nieporęczny, ale jest o wiele trwalszy niż wirtualne cyferki.

Twój katalog dzieł sztuki

Uff. Myślę, że przedstawiłem najważniejsze zagadnienia związane z katalogowaniem dzieł sztuki. Wyszedł przydługi artykuł, ale cóż – to obszerny temat.

Zachęcam cię do włączenia posiadanych prac artystycznych do własnego katalogu. Gwarantuję, że będziesz zadowolony. Kiedy skończysz, staniesz się dumnym posiadaczem archiwum wszystkich swoich dokonań i zdobyczy artystycznych – łącznie z przydatnymi kontaktami. Uwolnisz się od niepewności i wątpliwości. Nie będziesz już tracił czasu na poszukiwanie podstawowych informacji.

Pozostaje skupić się na twórczości. I osiągać sukcesy, czego życzę ci z całego serca.

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.

Autor: Wojciech Zieliński

Wojciech ZielińskiSpędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.

Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...

Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: katalogowanie dzieł sztuki, inwentaryzacja dzieł sztuki, katalog dzieł sztuki, aplikacja do rozpoznawania dzieł sztuki, aplikacja dzieła sztuki, archiwizacja dzieł sztuki.