Najlepsze horrory wszech czasów | Fot. Enrique Meseguer
Choć każdego roku powstają wspaniałe filmy, które mrożą krew w żyłach, to nie znaczy, że są one jedynymi wartymi obejrzenia. Wielu młodszych widzów nie miało okazji poznać klasyki gatunku. Tymczasem najlepsze horrory wszech czasów to produkcje, które powstały najczęściej przed wielu laty.
Wybitne horrory mają długą i bogatą historię kinową. Od najwcześniejszych (np. Nosferatu z 1922 roku) po współczesne klasyki (takie jak seria Piła) – przerażające filmy zawsze zajmowały szczególne miejsce w pokręconych sercach widzów.
Mógłbym wymienić mnóstwo dobrych tytułów i prawdopodobnie nie miałbym z tym najmniejszego kłopotu. Sprawa komplikuje się, kiedy muszę ograniczyć się do listy dziesięciu (TOP 10) tytułów, które są absolutnie bezkonkurencyjne. Naprawdę mocno się napracowałem przy tworzeniu niniejszego rankingu.
Nie wszyscy będą zadowoleni z mojego zestawienia. Bądźmy szczerzy, rewelacyjnych horrorów jest znacznie więcej niż poniższa dziesiątka. Kto jednak ma czas oglądać je wszystkie? Jeśli masz małe doświadczenie z tym gatunkiem, z pewnością pragniesz obejrzeć coś wyjątkowego. Nie będziesz mieć ochoty na przeciętniaki, lecz na najlepsze horrory wszech czasów
Z taką myślą zabrałem się do pracy i przeprowadziłem ostrą selekcję.
Laleczka Chucky (oryg. Child's Play) to do dzisiaj jeden z najpopularniejszych horrorów, choć ma już swoje lata. W sumie istnieje obecnie całkiem sporo filmów z Chuckym. Jego popularność jest tak duża, że dostaliśmy nawet remake w 2019 roku.
Fabuła: Charles Lee Ray, seryjny zabójca, ścigany jest przez detektywa z wydziału zabójstw Mike'a Norrisa. Po tym, jak Norris strzela kilka razy do uciekiniera, ten włamuje się do sklepu z zabawkami. Zdając sobie sprawę, że umiera, Lee Ray przysięga zemstę i rzuca zaklęcie na jedną z lalek. Uderza piorun, następuje eksplozja i dusza mordercy przenosi się do lalki. Zabawka zostaje później kupiona przez niczego niepodejrzewającą kobietę. Urodzinowy prezent staje się źródłem koszmaru.
Wypaczony punkt widzenia reżysera uczynił z Muchy dzieło tak dobre, że ze zwykłego (wydawałoby się) horroru stało się mainstreamowym hitem. Ten niezwykle wyrazisty film jest szczytem eksploracji czegoś, co stało się znane jako horror ciała. Dla mnie jest to o wiele bardziej przerażające niż najdziwaczniejsze nawet potwory.
Jeff Goldblum gra naukowca, który testuje na sobie przełomową technologię – urządzenie do teleportacji. Z powodu zbiegu okoliczności, jego DNA zostaje połączone z DNA muchy i naukowiec zaczyna się zmieniać w... a to już trzeba samemu zobaczyć. Chyba żadne słowa nie są w stanie oddać wrażenia, jakie odnosi się podczas seansu. A przynajmniej ja nie jestem w stanie dokonać odpowiedniego opisu.
Japoński horror na podstawie powieści Kōji’ego Suzuki o tym samym tytule jest najbardziej dochodowym horrorem w historii japońskiej kinematografii. Doczekał się kilku kontynuacji, amerykańskiego remake’u z Naomi Watts w roli głównej, koreańskiego remake’u Ring Virus. Stworzono też wiele gier i komiksów (mang) na jego podstawie.
Fabuła: Wśród japońskich nastolatków krąży legenda o śmiercionośnej kasecie video. Jedną z ofiar kasety jest Tomoko Oishi, siostrzenica dziennikarki Reiko Asakawy. Reiko postanawia zbadać sprawę. Odnajduje tajemniczą kasetę i ogląda ją. Chwilę później dzwoni telefon, zaś w następnych dniach zaczynają dziać się wokół kobiety naprawdę niepokojące rzeczy. Jest bardzo mało czasu, aby rozwiązać zagadkę i ujść z życiem.
Duch jest obecnie uważany za film kultowy. Napisał i wyprodukował go sam Steven Spielberg, więc nie ma się co dziwić, że film ten znalazł się na liście najlepszych horrorów wszech czasów. Powszechnie wiadomo, że Spielberg ma świetną rękę do tworzenia wybitnych dzieł filmowych.
Akcja filmu rozgrywa się na przedmieściach Kalifornii i skupia się na rodzinie, która wraz z dziećmi wprowadza się do nowego domu. Wkrótce zaczynają dziać się dziwne rzeczy, dzieci zostają zaatakowane przez – jak sądzą rodzice – ducha. Małżeństwo niedługo później dowiaduje się, iż dom został wybudowany na terenie starego cmentarza. Tajemniczy mieszkańcy posiadłości porywają w zaświaty najmłodszą córkę Freelingów. Rozpoczyna się walka o uwolnienie dziewczynki.
Film To jest jedną z najbardziej udanych adaptacji prozy Stephena Kinga. Bardzo pozytywnie przyjęty zarówno przez krytyków, jak i widzów. Fakt ten przełożył się na wyniki finansowe. To jest horrorem z najlepszym wynikiem box-office'owym po pierwszym weekendzie emisji w kinach.
Akcja filmu toczy się w fikcyjnym miasteczku Derry w stanie Maine, gdzie grupa dzieci prześladowana jest przez morderczego klauna. To jedno zdanie w najmniejszym stopniu nie oddaje grozy, jaka panuje na ekranie. A że odkąd pamiętam, nie lubię klaunów, w moim przypadku dochodzi jeszcze uczucie czystej odrazy. Oczywiście nie do samego filmu – ten jest naprawdę rewelacyjny.
Arcydzieło Romana Polańskiego wbija w widza swoje pazury i pozostawia upiorne piętno na duszy do końca życia. Horror psychologiczny, jakim jest Dziecko Rosemary, to dzieło niepokojące pod wieloma względami. Nie tylko z uwagi na fabułę, ale też dlatego, że obecnie wiemy znacznie więcej o samym Polańskim, niż było wiadomo w latach 60. XX wieku.
Fabuła skupia się na młodej kobiecie, która zachodzi w ciążę w dość zastanawiających okolicznościach. U ciężarnej pojawiają się niepokojące objawy, które – jak się okazuje – są efektem czarów przeprowadzonych przez jej męża i sąsiadów (satanistów). Kiedy Rosemary wydaje na świat dziecko, to natychmiast zostaje gdzieś zabrane, a zrozpaczona matka otrzymuje informację, że dziecko zmarło. Oczywiście została okłamana...
Koszmar z ulicy Wiązów to pierwszy film ze słynnej serii slasherów, w których antagonistą jest mroczny Freddy Krueger. Podczas seansu poznajemy czterech nastolatków mieszkających na jednej ulicy w fikcyjnym miasteczku Springwood w stanie Ohio. W czasie snu są oni atakowani przez mężczyznę posługującego się skórzaną rękawicą wyposażoną w ostrza. Nie muszę dodawać, że bohaterowie – jeden po drugim – zostają zabici? Oczywiście śmierć we śnie oznacza także zgon na jawie.
Pamiętam, że po raz pierwszy oglądałem Koszmar z ulicy Wiązów jako dziecko i wywarł na mnie o wiele większe wrażenie niż później, kiedy byłem już dorosły. Coś po Freddym musiało jednak zostać w mojej duszy, ponieważ – odkąd pamiętam – zawsze fascynował mnie mroczny świat snów i tego, co się w nich dzieje. A dzieje się naprawdę dużo. Przynajmniej w moim przypadku.
Psychoza to kamień milowy w historii kina. Przed i po tym filmie nic już nie było takie samo. Hitchcock (1899-1980) udowodnił w Psychozie, że posiada niezrównany talent i prawdopodobnie na zawsze pozostanie jednym z najwybitniejszych twórców horrorów.
Akcja filmu skupia się na sekretarce, Marion Crane, która próbuje pomóc swojemu narzeczonemu w kłopotach finansowych. W tym celu dokonuje defraudacji dużej sumy pieniędzy. Po długiej podróży samochodem zatrzymuje się w przydrożnym motelu kierowanym przez Normana Batesa. Gdy kobieta zostaje brutalnie zasztyletowana, jej śladem rusza jej młodsza siostra Lila wraz z Samem (narzeczonym ofiary) i prywatnym detektywem Miltonem Arbogastem.
Lśnienie to film sprawiający wrażenie sennego koszmaru. Fabuła zaledwie sugeruje większość rzeczy, których widz się obawia. Coś jednak rodzi się w głębi trzewi, a instynkt podpowiada, że wydarzenia prowadzą do naprawdę strasznego finału.
Bohaterem filmu jest Jack Torrance, który wraz z rodziną przeprowadza się do górskiego hotelu, w którym zatrudniono go jako stróża na okres zimy. Spokój opuszczonego poza sezonem kurortu ma umożliwić mu skoncentrowanie się na twórczości literackiej. Okazuje się jednak, że złowroga atmosfera miejsca stopniowo doprowadza go do obłędu.
Obcy to brytyjsko-amerykańska produkcja – znana obecnie chyba każdemu miłośnikowi kina, szczególnie science fiction. Nic dziwnego, że film ten został w 2002 roku uznany przez Bibliotekę Kongresu USA za dzieło znaczące kulturowo. Co za tym idzie – zyskał szczególną ochronę jako dziedzictwo kulturowe i jest przechowywany w amerykańskim Narodowym Rejestrze Filmowym.
Fabuła w swoich założeniach wygląda dość prosto. Główna bohaterka, Ellen Ripley, musi stawić czoła (stworzonej przez Hansa Gigera) postaci ksenomorfa – pozaziemskiej formie życia, którą nazwać potworem byłoby wręcz nietaktem. Obcy to coś znacznie bardziej skomplikowanego – istota tak niezwykła, że stała się już jedną z ikon popkultury.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: najlepsze horrory wszech czasów, najstraszniejsze horrory, straszne horrory, najciekawsze horrory, jakie horrory polecacie, jakie horrory polecacie straszne, filmy horrory.