Duam komiks

Fot. Felix Vega, Duam (okładka)

Duam (Felix Vega) – komiks, który nie rozczarowuje, ale... [Chaotyczna recenzja]

Duam to seria komiksowa, która została pierwotnie opublikowana w dwóch albumach we Francji (lata 2010-2011). Jej autorem jest Félix Vega – twórca znany mi z Juana Buscamaresa, który to komiks swego czasu uwielbiałem. Czy tak samo będzie z kolejnym dziełem chilijskiego artysty?

Autor czerpie inspirację z mitologii Mapuche (rdzennych mieszkańców Ameryki Południowej), co samo w sobie jest bardzo egzotycznym pomysłem dla europejskiego czytelnika. Dla mnie jest to tematyka kompletnie obca, a przecież duchowością zajmuję się od lat [1].

Po części z tego powodu uznałem Duam za tytuł, który po prostu musiałem przeczytać. Niezależnie od tego, jakie emocje miałby we mnie wywołać – pozytywne czy negatywne – spodziewałem się okazji do przemyśleń. W tej kwestii Félix Vega mnie nie rozczarował.

O czym jest Duam?

Nakreślę tło, ale spokojnie – nie będzie żadnych spoilerów. Wygląda to mniej więcej tak:

W starożytności ludzie i bogowie żyli w nieustającym konflikcie o dominację nad planetą. Terror był stałym elementem codziennej egzystencji. Na szczęście bezsilna ludzkość znalazła sposób na zapewnienie sobie ochrony. Z nieba spadły kamienie światła, które pozwoliły przeciwstawić się bogom.

Wojna zakończyła się porozumieniem. Odtąd bogowie mogli pochłaniać dusze zmarłych, ale żywych nie mieli już prawa niepokoić. Pokój trwał przez tysiąclecia, aż... do teraz.

Oto razu pewnego dochodzi do zdarzenia zaburzającego kruchą równowagę. Uczennica potężnego szamana, niepokorna z natury Duam, łamie ustalone prawa i używa zakazanej mocy. Jej intencje nie wydają się złe. Po prostu nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swojego ukochanego pupila. Dziewczyna wskrzesza więc zmarłego zwierzaka i umieszcza jego duszę w nowym ciele.

Oczywiście takie historie mają tendencję do szybkiego komplikowania się.

Wieść o mocy Duam roznosi się dość szybko i ludzie proszą o wskrzeszanie swoich bliskich. A to nie jest dobry pomysł z uwagi na fakt, że w ten sposób bogowie zaczynają tracić pożywienie. W dodatku pojawiają się osoby o wielkiej mocy, które wprowadzają w życie bohaterki jeszcze większy chaos.

Duam – recenzja komiksu

Muszę przyznać, że w przypadku Duam od samego początku mój wzrok przyciągały przede wszystkim piękne ilustracje. Félix Vega tworzy precyzyjnie, z gracją i elegancją, co nie pozwala przejść obok jego komiksu obojętnie.

Kolorystyka zastosowana w Duam nadaje całej opowieści tajemniczą głębię. Czytelnik może wyraźnie poczuć, że oto znalazł się w magicznym świecie – odmiennym od rzeczywistego, a jednocześnie tak bardzo podobnym, że aż strach.

Warstwa ilustracyjna tego komiksu wydaje się najbardziej wciągającym aspektem. Przynajmniej na początku. Bo kiedy odbiorca nasyci się pięknem kształtów i kolorów przedstawionego świata, zaczyna zagłębiać się w fabułę.

Wyobraźnia Félixa Vegi zdaje się nie mieć granic, co jest dla czytelnika gwarantem wyśmienitej zabawy. Ale jest coś jeszcze. Otóż w Duam można wyraźnie dostrzec biegłość autora w prowadzeniu narracji za pomocą obrazów.

Jest to zjawisko, które zawsze sobie cenię. Uwielbiam obcować z dziełami artystów potrafiących przekazywać informacje nie tylko przy użyciu słów. "Czytanie" obrazów jest bowiem znacznie bardziej ekscytującą (i często zaskakującą) przygodą, niż zapoznawanie się z tekstem [2].

Nie wszyscy twórcy są w stanie wykorzystywać obraz we właściwy sposób, ale Félix Vega udowadnia swoją artystyczną dojrzałość i posiadanie wysokich kompetencji w wizualnej komunikacji [3].

Nie tylko umiejętnie wykorzystuje strategie typowe dla popkultury, ale też czerpie z bogatej mitologii przodków i osobistych doświadczeń. Wszystko to przedstawiając w sposób dla czytelnika przystępny oraz (co ważne) atrakcyjny.

Dla kogo jest Duam?

Komiks Félixa Vegi to oryginalna propozycja dla miłośników fantasy oraz opowieści z pogranicza różnych gatunków. Może przypaść do gustu nawet osobom przywiązanym głównie do science fiction (to właśnie ja!). Przede wszystkim jednak satysfakcję poczują czytelnicy lubiący snuć refleksje nad naturą ludzkiej egzystencji i rzeczywistości, w której żyjemy.

Warto zaznaczyć, że także osoby interesujące się duchowością mogą uznać lekturę Duam za całkiem przyjemną. Co prawda Félix Vega nie próbuje tutaj nikomu wpajać duchowych nauk, ale też nie ogranicza się wyłącznie do przedstawienia prostej przygody (mającej na celu dostarczenie jedynie rozrywki).

Jeśli więc w komiksie cenisz sobie z jednej strony wysokiej jakości ilustracje, a z drugiej – okazję do zadumy, to jest to pozycja dla Ciebie. Myślę wręcz, że nie możesz sobie pozwolić na to, by w Twojej kolekcji zabrakło Duam. Za kilka lat możesz bowiem bardzo żałować, że nie masz własnego egzemplarza.

Na plus:

  • Niezwykła mitologia świata (przyjemnie odmienna od europejskiej), która pobudza do refleksji. Ludzie żyjący w świecie komiksu doświadczają przerażająco-odrażającego życia pozagrobowego. Warto się nad wieloma przedstawionymi kwestiami bardziej zastanowić.
  • Przepiękne ilustracje.

Na minus:

  • Odnoszę wrażenie, że akcja toczy się zbyt szybko. Z powodzeniem można by ją nieco rozciągnąć, dzięki czemu znalazłoby się miejsce na głębszą analizę psychiki postaci oraz filozoficznych aspektów przedstawionego świata.
  • W niektórych miejscach narracja (słowna) jest zbędna. Zamiast budować magiczno-duchową atmosferę zdaje się spłycać doświadczenie czytelnika. Wolałbym, żeby Félix Vega w takich miejscach ograniczył się do wizualnej narracji. Wyszłoby to komiksowi na zdrowie.
  • Wydaje się, że autor nie w pełni wykorzystał potencjał swojej opowieści.

Duam – trzy refleksje

  1. Na poziomie estetycznym Duam jest po prostu pięknym komiksem. To pełnoprawne dzieło sztuki, które po prostu trzeba mieć w swoich zbiorach.
  2. Duam to historia wielowarstwowa, więc zapewne poczujesz się jak osoba, która wpadła w otchłań kolorowego chaosu. Chwilami przerażającego, ale jednocześnie zachwycającego.
  3. Tak sobie myślę, że Duam stanowi świetny punkt wyjścia dla serialu animowanego (wyjątkowy styl graficzny) lub gry komputerowej (ogromny świat, który można eksplorować). Być może w przyszłości komiks ten pojawi się także na ekranie? Osobiście byłbym zachwycony.

Kim jest Félix Vega?

Félix Vega (ur. 1971) – już w bardzo młodym wieku postanowił tworzyć komiksy. Przez rok uczęszczał do szkoły artystycznej, ale jego marzenia nie zostały tam zbyt dobrze przyjęte. Pojechał więc do Francji, gdzie odwiedził Angoulême i poznał wielu innych artystów komiksowych, którzy chwalili jego prace. Jest autorem popularnego komiksu pt. Juan Buscamares, dystopijnej tetralogii przetłumaczonej na kilka języków. Inne prace: María Dolares, Asesinos Anónimos, Las Dos Sonrisas, Face, Muses, Vinland.

Duam: dane szczegółowe

Tytuł: Duam
Autor: Félix Vega
Wydawnictwo: Studio Lain
Data wydania: 10 maja 2022
Format: 210 x 297 mm
Liczba stron: 120
Oprawa: twarda
Papier: kredowy
ISBN: 978-83-958554-9-8

[1] Kto mnie zna, ten wie, że od przypadku do przypadku prowadzę stronę internetową o niezbyt enigmatycznej nazwie Przewodnik duchowy.

[2] Wiem, że brzmi to paradoksalnie w przypadku człowieka parającego się głównie pisaniem.

[3] Podczas lektury odnosiłem chwilami wrażenie, że autorowi lepiej wychodzi opowiadanie historii na poziomie obrazu niż słów (które czasami wydawały się zbędne).

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.

Autor: Wojciech Zieliński

Wojciech ZielińskiSpędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.

Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...

Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: duam felix vega, duam komiks, duam komiks recenzja, duam recenzja, duam opinia, duam komiks chomikuj, duam pdf, felix vega komiks, duam ceneo.