Filmy science fiction 2024

Ranking najlepszych filmów science fiction 2024 roku | Fot. Maklay

Najlepsze filmy science fiction 2024 roku [Lista aktualizowana]

Filmy science fiction 2024 roku? Które są najlepsze? A które rozczarowują na całej linii? Po raz kolejny przygotowuję ranking będący zwięzłym i wygodnym przewodnikiem po tym, co warto oglądać. Pomogę Ci podjąć decyzję w kwestii wybrania wartościowej produkcji SF na najbliższy wieczór.

Mam ostatnio wrażenie, że filmy SF coraz bardziej wchodzą do głównego nurtu współczesnej kultury. Ludzie, którzy nigdy dotąd nie interesowali się tym gatunkiem, nagle opowiadają o swoich wrażeniach z takich dzieł jak Diuna czy seriali pokroju Problem trzech ciał lub Fundacja.

Być może jest to spowodowane faktem, że sami zaczynamy żyć w otoczeniu przypominającym science fiction. Gdybyśmy opowiedzieli o swojej codzienności ludziom żyjącym zaledwie 20 lat temu, potraktowano by nas niczym wariatów lub nieszkodliwych marzycieli.

A tymczasem...

No dobra, przejdę lepiej do rzeczy, zanim zacznę pisać esej filozoficzny na temat współczesnego rozwoju technologicznego i jego wpływu na nasze życie. A zatem filmy science fiction z 2024 roku. Zaczynajmy.

Czego możesz się spodziewać po moim zestawieniu?

Zebrałem listę najbardziej obiecujących produkcji filmowych z gatunku SF, jakie do tej pory udało mi się znaleźć. Jeśli chodzi o zasady tworzenia niniejszego rankingu, przedstawiają się one następująco:

  • Każda z prezentacji filmu zawiera krótki opis fabuły, informacje o dacie premiery, reżyserii, głównej obsadzie oraz link do zwiastuna.
  • Nie umieszczam tutaj absolutnie wszystkich tytułów, ponieważ byłoby tego zdecydowanie za dużo.
  • Do filmów o tematyce sci-fi nie zaliczam tzw. kina superbohaterskiego. To są produkcje bliższe fantasy czy też filmom przygodowym z elementami nadprzyrodzonymi. Zazwyczaj do SF im daleko (choć i tutaj są wyjątki, np. Strażnicy Galaktyki).
  • Moje wybory są subiektywne, choć staram się brać pod uwagę opinię szerszego grona miłośników science fiction.
  • Wyszukuję także produkcje mniej znane, kino niezależne, niskobudżetowe i niszowe. Może się więc zdarzyć, że na poniższej liście znajdziesz coś, co Cię zaskoczy.

Filmy science fiction 2024 roku

Rok ten przyniósł miłośnikom filmów z gatunku fantastyki naukowej całkiem sporo ciekawych propozycji. Jest kilka niespodzianek (Mars Express), są też tytuły od dawna oczekiwane (Królestwo Planety Małp, Obcy: Romulus). Niestety i tym razem nie zabrakło rozczarowań.

Filmy science fiction w 2024 roku prezentują bardzo nierówny poziom. Z przykrością muszę stwierdzić, że nie wszyscy twórcy szanują czas widzów. A może po prostu mają inne gusta? Nie za bardzo wiem, dlaczego powstają niektóre produkcje, ale o nich napiszę na końcu tego zestawienia.

TOP10 – ranking filmów sci fi 2024 roku

Najlepsze filmy science fiction pozwalają nam obserwować światy, których nie bylibyśmy w stanie poznać w żaden inny sposób. To zupełnie inny rodzaj rozrywki niż komedie, dramaty, czy nawet thrillery. A że poprzedni rok nie należał do najbardziej udanych pod względem produkcji SF (z pewnymi wyjątkami), można uznać, że ten rok charakteryzuje się trendem wzrostowym w tym gatunku.

Poniżej znajdziesz filmy SF 2024 roku, które wybrałem spośród wszystkich przeze mnie obejrzanych. Przedstawiam te, które uważam za najlepsze.

10. Parallel

Ten arcyciekawy film sci fi to remake chińskiej produkcji pt. Parallel Forest z 2020 roku (reż. Lei Zheng). Twórcy zacierają granice pomiędzy horrorem, science fiction a dramatem rodzinnym.

Młode małżeństwo ucieka do domu nad jeziorem, aby opłakiwać pierwszą rocznicę śmierci syna. Vanessa podczas wędrówki po lesie zostaje zaatakowana przez kogoś, kto... wygląda dokładnie tak jak ona. Sobowtór? Klon? A może chodzi o coś jeszcze dziwniejszego? Kobieta odkrywa miejsce łączące alternatywne rzeczywistości. A w tychże światach równoległych istnieją różne wersje Vanessy, jej męża Alexa i jego brata. A może także zmarłego syna głównych bohaterów?

Parallel jest metaforą zatracenia się w otchłani żałoby, a przy okazji stawia pytania dotyczące wolnej woli i przeznaczenia. Twórcy zdają się sugerować, że pomimo wolności wyboru nasze życie często toczy się pewnym określonym torem.

  • Premiera: 23 lutego 2024 roku
  • Reżyseria: Kourosh Ahari
  • Obsada: Danielle Deadwyler, Aldis Hodge, Edwin Hodge
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Parallel

9. Astronauta

Film oparty na powieści Spaceman of Bohemia Jaroslava Kalfařa. Jest to melancholijna (wręcz medytacyjna) podróż na kraniec Układu Słonecznego. Główny bohater, Jakub, jest w trakcie samotnej misji badawczej. Nikt wcześniej nie zapuścił się tak daleko od Ziemi. Nic dziwnego, że mężczyzna zmaga się z depresją i przekonaniem, że jego małżeństwo wkrótce się rozpadnie.

Gdy żona Jakuba przestaje się komunikować, astronauta popada w przygnębienie. Ale nie to jest najważniejszym wydarzeniem. Oto bowiem człowiek spotyka przypominającego pająka kosmitę. Astronauta nie jest pewien, czy stworzenie istnieje naprawdę, czy też jest to halucynacja wynikająca z faktu, że bohater czuje się "najsamotniejszym człowiekiem na świecie".

Astronauta to niezwykle piękna, nieco poetycka eksploracja samotności. Twórcy w dobitny sposób sugerują, że pragnienie towarzystwa (wspólnoty, połączenia) jest uniwersalne dla wszystkich istot żyjących.

To z pewnością nie jest film akcji. Mamy raczej do czynienia z dramatem psychologicznym. I nie jest to bynajmniej zła wiadomość. Wręcz przeciwnie. Dojrzały widz z pewnością doceni tę opowieść. Jest ona ważna, głęboka i poruszająca. Właśnie takie filmy udowadniają, że SF ma do zaoferowania znacznie więcej niż laserowe strzelaniny, jakieś miecze świetlne czy bitwy pomiędzy gwiazdami.

  • Premiera: 1 marca 2024 roku
  • Reżyseria: Johan Renck
  • Obsada: Adam Sandler, Carey Mulligan, Paul Dano, Isabella Rossellini, Kunal Nayyar, Sinead Phelps i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Film SF 2024 Astronauta

8. Slingshot

Przez długi czas niewiele wiedziałem o tym filmie i szczerze mówiąc, nie miałem żadnych sprecyzowanych oczekiwań. Rzecz miała się dziać w kosmosie, co w zupełności wystarczało, żebym chciał Slingshota obejrzeć.

I obejrzałem. A co zobaczyłem? Otóż bohaterem jest John, astronauta znajdujący się na statku kosmicznym Odyssey 1 (w drodze na księżyc Saturna, Tytana). Ze względu na niezwykle długą podróż cała załoga musi zostać poddana procesowi przypominającemu nieco hibernację (dobrze znaną wszystkim miłośnikom SF).

I mamy tutaj ciekawy zabieg, ponieważ procedura jest oparta na specjalnej mieszance pewnych substancji mających określone efekty uboczne. Niestety w trakcie misji niepożądane skutki "usypiania" astronautów szybko się nasilają. Najpierw załamaniu ulega Nash, a potem sytuacja staje się coraz bardziej nieznośna.

Muszę przyznać, że Slingshot jest zaskakującym filmem. Twórcy dobrze obmyślili fabułę, dzięki czemu udaje im się zwieść widza. Całość ogląda się więc doskonale. Nawet przez chwilę nie czuje się nudy. Co prawda jest to przygoda raczej "na raz", ale za to długo pozostaje w głowie.

  • Premiera: 30 sierpnia 2024 roku
  • Reżyseria: Mikael Håfström
  • Obsada: Casey Affleck, Laurence Fishburne, Emily Beecham, Tomer Capone, David Morrissey i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Film SF 2024 Slingshot

7. Uległość

Niedaleka przyszłość. Młody ojciec, przytłoczony opieką nad domem i dzieckiem, sięga po pomoc sztucznej inteligencji pod postacią androida o powabnych kobiecych kształtach. Maszyna ta początkowo doskonale spełnia swoje zadania, jednak wkrótce zaczyna przejawiać niepokojące zachowania, które stopniowo ujawniają jej mroczne intencje. Zwłaszcza gdy do domu wraca żona, a oprogramowanie zdaje się niezbyt dobrze radzić sobie z... konkurencją.

Nie oszukujmy się. Fabuła nie jest zbyt oryginalna. Jest raczej przewidywalna, ale też przyjemna i doskonale pasująca do naszych czasów. Co prawda o domowych androidach oglądałem już całkiem sporo filmów, ale także i tym razem nie zawiodłem się.

Uległość to solidny thriller science fiction z kilkoma ciekawymi pomysłami. Można nawet zaryzykować stwierdzenie, że twórcom udało się nieco przełamać schematyczność tego typu produkcji i poruszyć ciekawe kwestie dotyczące relacji damsko-męskich.

  • Premiera: 13 września 2024 roku
  • Reżyseria: Scott Dale
  • Obsada: Megan Fox, Michele Morrone, Madeline Zima, Matilda Firth, Andrew Whipp i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Film SF 2024 Uległość

6. Rozdzieleni

Fabuła przedstawia się następująco: Andy, pracownik niskiego szczebla kosmicznej kompanii górniczej, znajduje się na pokładzie statku transportowego, w który uderza asteroida. W wyniku tego zdarzenia (zderzenia?) mężczyzna rozbija się na nieznanej planecie. Ponieważ kończy mu się tlen, a AI zainstalowana w skafandrze kosmicznym nie jest zbyt pomocna (chociaż czopek to ona zaaplikować potrafi), jedyną szansą Andy'ego na przeżycie jest odnalezienie drugiej osoby ocalałej z katastrofy.

Kiedy nasz protagonista łączy się przez radio z Naomi, wierzy, że wszystko dobrze się skończy. Szybko się jednak rozczarowuje, ponieważ kobieta jest uwięziona w kapsule ratunkowej i w żaden sposób nie może mu pomóc. Wręcz przeciwnie. To Andy musi do niej dotrzeć. Problem w tym, że może nie mieć wystarczającej ilości tlenu. W dodatku na każdym kroku prześladują go jakieś dziwne stworzenia. A dookoła ciemno... czyli tak, jak lubię (Andy nie podziela moich upodobań).

  • Premiera: 19 stycznia 2024 roku
  • Reżyseria: Will Speck, Josh Gordon
  • Obsada: Anthony Ramos, Naomi Scott, Zachary Quinto i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Rozdzieleni

5. Królestwo Planety Małp

Kolejna odsłona kultowej serii, która trzyma widzów w napięciu od 1968 roku. Tym razem akcja toczy się prawie 300 lat po wydarzeniach przedstawionych w Wojnie o Planetę Małp (2017). Z oazy, do której Cezar poprowadził swoich towarzyszy, wyłoniło się wiele małpich społeczności. Tymczasem rasa ludzka cofnęła się w rozwoju i teraz bardziej przypomina dzikie zwierzęta niż istoty obdarzone inteligencją.

Jeden z małpich przywódców pragnie zdominować inne klany i chce to osiągnąć dzięki odnalezieniu ludzkiej technologii mogącej zapewnić mu przewagę. Z kolei inna małpa, imieniem Noa, próbuje odzyskać wolność po tym, jak jej klan został pokonany. Kluczem do osiągnięcia celu staje się młoda ludzka kobieta.

Warto dodać, że Królestwo Planety Małp nie jest bezpośrednią kontynuacją wydarzeń z poprzedniej trylogii (z lat 2011-2017). I choć mamy do czynienia z tym samym uniwersum, opowieść jest całkowicie nowa i toczy się kilka wieków później.

  • Premiera: 10 maja 2024 roku
  • Reżyseria: Wes Ball
  • Obsada: Owen Teague, Freya Allan, Eka Darville, Kevin Durand, Sara Wiseman, Neil Sandilands i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Sci fi 2024 Królestwo Planety Małp

4. Megalopolis

Autorski pomysł wybitnego reżysera Francisa Forda Coppoli, co samo w sobie od początku wróżyło całkiem nieźle. W dodatku Coppola sam wyłożył ogromną sumę na realizację tego projektu (120 milionów zieloniutkich dolarków).

Akcja toczy się w przyszłości na terenie ogromnej metropolii przypominającej Nowy Jork. Dochodzi tam do katastrofy, która niszczy miasto. Młody architekt imieniem Cezar pragnie je odbudować, czyniąc z niego utopijną enklawę. Tymczasem skorumpowany burmistrz, Frank Cicero, ma zupełnie inne plany. Między przeciwstawnymi wizjami tych mężczyzn staje poszukująca sensu życia Julia, córka Franka.

Megalopolis przedstawia historię nietuzinkową. Nieco dziwną, a nawet pompatyczną, ale za to głęboką na tak wielu różnych poziomach, że trzeba nieco wysilić szare komórki. Takie kino science fiction bardzo lubię i zawsze każdemu szczerze polecam.

Mam świadomość, że nie wszystkim przypadnie do gustu. Wielu widzów wręcz znienawidzi ten tytuł i uzna go za porażkę. Ale coś mi się zdaje, że za kilka-kilkanaście lat film Coppoli znajdzie się na liście najbardziej niedocenianych dzieł popkultury.

  • Premiera: 25 października 2024 roku
  • Reżyseria: Francis Ford Coppola
  • Obsada: Adam Driver, Nathalie Emmanuel, Giancarlo Esposito, Jon Voight, Laurence Fishburne, Aubrey Plaza, Shia LaBeouf i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Megalopolis

TOP3 – najlepsze science fiction 2024 roku

Oto filmy SF, które w tym roku przypadły mi do gustu najbardziej. Przez chwilę wahałem się odnośnie trzeciego miejsca (Diuna vs. Megalopolis), ale ostatecznie wybór padł na to, co z pewnością spodoba się większej części publiczności.

3. Diuna: Część druga

Powieść science fiction pt. Diuna autorstwa Franka Herberta z 1965 roku to niesamowita i złożona historia, którą dość trudno przenieść na duży ekran. David Lynch podjął taką próbę w 1984 roku i podobno próbował nakręcić ponad 20-godzinny film. Ostatecznie jednak wyszła produkcja trwająca 127 minut, której narracja jest chaotyczna, niezrozumiała i... powiedzmy, że ten film po prostu się nie udał.

Diuna: Część druga przedstawia historię Paula Atrydy, który poznaje zwyczaje pustyni Arrakis, walcząc u boku Fremenów przeciwko rodowi Harkonnenów odpowiedzialnemu za śmierć jego ojca. Tymczasem ciężarna matka Paula, Jessica, zostaje nową Wielebną Matką pustynnego ludu i zachęca Paula, aby ten przyjął swoją rolę mesjasza. Według przepowiedni ma on zjednoczyć Fremenów w powstaniu przeciwko ciemiężycielom i poprowadzić do raju.

Film ten jest ewidentnym dowodem na to, że Denis Villeneuve jest oryginalnym twórcą filmowym, który może powołać do życia zapierające dech w piersiach widowisko. Potrafi odnieść komercyjny sukces, nie rezygnując przy tym ze swojej artystycznej wizji. Nie trzeba trzymać się sztywnych hollywoodzkich schematów, by widzowie poczuli satysfakcję. Jak widać, niektórym twórcom wychodzi to na zdrowie.

  • Premiera: 29 lutego 2024 roku (Polska)
  • Reżyseria: Denis Villeneuve
  • Obsada: Timothee Chalamet, Zendaya, Florence Pugh, Austin Butler, Christopher Walken, Rebecca Ferguson i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Diuna

2. Obcy: Romulus

To był najbardziej wyczekiwany przeze mnie film SF 2024 roku. Co prawda nie jestem fanatycznym miłośnikiem horrorów czy też kosmicznych potworków, ale uwielbiam uniwersum Obcego. Głównie ze względu na przedstawioną tutaj kondycję ludzkości w erze zaawansowanej eksploracji kosmosu.

Fabuła jest prosta jak budowa cepa. Grupa młodych ludzi pragnie wydostać się z górniczej kolonii, w której czeka ich tylko harówka i szybka śmierć. Nikt przecież nie chce takiego losu, prawda? Zgadza się. Nikogo więc nie zaskoczy, że bohaterowie organizują sobie transport i przygotowują sprytny plan dotarcia do znacznie przyjemniejszej do życia kolonii.

Na czym polega ich prześwietny pomysł? Otóż na orbicie znajduje się zamknięta stacja kosmiczna. Na niej z kolei można znaleźć kapsuły hibernacyjne niezbędne do dalekich podróży kosmicznych. Jako że do środka można się dostać przy pomocy androida wyprodukowanego przez korporację Weyland-Yutani, do grupy zostaje zaproszona Rain wraz ze swoim bratem (takim przyszywanym, bo to właśnie wspomniany android).

Rzecz jasna mamy do czynienia z kolejną produkcją z serii Obcy, więc dalsze losy naszych odważnych protagonistów są łatwe do przewidzenia. Bohaterowie bardzo szybko stają oko w... paszczę (one wszak ocząt nie posiadają) z przerażającymi formami życia, jakimi są ksenomorfy.

Acha, warto dodać, że akcja Obcy: Romulus toczy się pomiędzy dwiema pierwszymi częściami filmowej serii. To ciekawy zabieg, który bardzo przypadł mi do gustu.

  • Premiera: 18 sierpnia 2024 roku
  • Reżyseria: Fede Alvarez
  • Obsada: Isabela Merced, Cailee Spaeny, David Jonsson, Archie Renaux i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Obcy

1. Mars Express. Świat, który nadejdzie

Co prawda we Francji film ten miał premierę 22 listopada 2023 roku, ale na świat został "wypuszczony" później. Dlatego znajduje się w rankingu filmów science fiction 2024. Być może jest to nieco naciągane. Ale fakt jest taki, że w Polsce mamy możliwość obejrzenia tej produkcji dopiero teraz. Możesz mnie więc, szanowny Czytelniku, bić i przeklinać, ale Mars Express zostaje w tym miejscu.

A cóż interesującego dostarczyli nam twórcy? Oto świat przyszłości, w którym ludzie zamieszkują już nie tylko Ziemię, ale i inne ciała niebieskie, jak Księżyc czy Mars. Oto cywilizacja, której gospodarka opiera się w głównej mierze na robotach.

W tym jakże skomplikowanym świecie mamy ludzi protestujących z powodu utraty pracy (tak, tak – winne są oczywiście roboty... jakby same się pchały do harówki na rzecz ludzkości). Mamy też innych ludzi pragnących uwolnić roboty od zniewalających je restrykcji. I wreszcie poznajemy Aline Ruby i Carlosa Riverę, parę detektywów prowadzących – a jakże – śledztwo.

Może się to wszystko wydawać mało oryginalne. I w zasadzie właśnie takie jest, ale tylko z początku. Bo z czasem fabuła idzie w zaskakującym kierunku. Oczywiście nie zdradzę żadnych szczegółów, bo nie chcę nikomu zepsuć zabawy. Mogę jedynie napisać, że są to moje ulubione klimaty. Nic dziwnego, że Mars Express jest tak wysoko na mojej liście.

Ten film science fiction jest nie tylko dobry. Jest ważny pod wieloma względami – głównie dlatego, że pokazuje, jak może wyglądać nasza przyszłość. W dodatku ma świetne zakończenie, które wzbudza w widzu silne pragnienie kontynuacji. Oczami swojej pokręconej wyobraźni widzę niesamowity serial pogłębiający główne wątki. Ale moje marzenia zostawmy na inną okazję.

Podsumowując: jeśli masz możliwość obejrzenia Mars Express, zrób to czym prędzej. Myślę, że żadnego filmu SF z 2024 roku nie mógłbym polecić tak gorliwie, jak właśnie tego.

  • Premiera: 3 maja 2024 roku (światowa), 12 lipca 2024 roku (Polska)
  • Reżyseria: Jérémie Périn
  • Obsada: Léa Drucker, Mathieu Amalric, Daniel Njo Lobé, Marie Bouvet, Sébastien Chassagne i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Sci fi 2024 Mars Express

Największe rozczarowania SF 2024 roku

Ten rok obfituje w ciekawe premiery filmowe, jednak nie wszystkie produkcje spełniają pokładane w nich nadzieje. Jest kilka takich, które okazały się spektakularnymi porażkami. Właśnie o nich chciałem wspomnieć, żeby zaoszczędzić Ci rozczarowania czy też poczucia zmarnowanego czasu. Moim zdaniem poniższe tytuły nie są warte oglądania, ale oczywiście ostateczną decyzję podejmiesz samodzielnie.

3. Godzilla i Kong: Nowe imperium

Seria King Kong i Godzilla należą do najstarszych franczyz w historii kina i liczą odpowiednio 12 i 37 filmów od czasu premier ich pierwowzorów w 1933 i 1954 roku. W tym czasie spotkania tych dwóch bestii miały miejsce w dwóch filmach: wyprodukowanym w Japonii King Kong kontra Godzilla (1962) i wyprodukowanym w USA Godzilla kontra Kong (2021). Teraz mamy trzecią okazję spotkać się z nimi w jednej produkcji. Zastanawiam się tylko po co...

Przyznam się szczerze, że nie jestem wielkim miłośnikiem tzw. MonsterVerse. Olbrzymie stwory, które ze sobą walczą, kompletnie do mnie nie przemawiają. Rozumiem, że mają swoją rzeszę fanów, ale czy jest to kino na poziomie satysfakcjonującym miłośnika prawdziwego science fiction? Nie sądzę. Ot, taka nawalanka w stylu kina superbohaterskiego.

A jak się przedstawia Godzilla i Kong: Nowe imperium? Jest to film widowiskowy, robi dobre wrażenie od strony wizualnej. Fabuła jest jednak... zieeew, no po prostu nic, na co warto poświęcić blisko dwie godziny swojego życia. Jeśli więc nie jesteś wielkim fanem walczących potworów, obejrzyj coś innego. Na pewno nie pożałujesz.

  • Premiera: 29 marca 2024 roku
  • Reżyseria: Adam Wingard
  • Obsada: Dan Stevens, Rebecca Hall, Brian Tyree Henry, Rachel House i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Godzilla i Kong Godzilla i Kong

2. Rebel Moon – część 2: Zadająca rany

Pierwsza część tego "dzieła" znalazła się w moim zestawieniu filmów science fiction 2023 roku. Niestety, dokładnie w tej samej kategorii. Nie ma co ukrywać, obie części są równie złe. Zaraz, chwileczkę... nie do końca. Jeśli się nad tym dobrze zastanowić, Zadająca rany wydaje się jeszcze gorsza niż poprzedniczka.

Rebel Moon 2 to kontynuacja niezbyt epickich przygód Kory i jej przyjaciół. Bohaterowie są gotowi poświęcić wszystko, by bronić swojego ukochanego Veldt. W obliczu wielkiej bitwy wojownicy muszą zmierzyć się ze swoją przeszłością oraz wytrenować swoje umiejętności bojowe. A potem muszą stoczyć wielki bój. I to by było na tyle, jeśli chodzi o fabułę.

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że całe to widowisko mogłoby być całkiem niezłe. Gdyby tylko Zackowi Snyderowi nie zabrakło oryginalności, polotu i umiejętności logicznego myślenia. Przepraszam, że piszę tak ostro, ale miałem wysokie oczekiwania względem Rebel Moon i boli mnie, że całość została tak dokumentnie spaprana. Jest to z pewnością największe rozczarowanie SF ostatnich dwóch lat.

  • Premiera: 19 kwietnia 2024 roku
  • Reżyseria: Zack Snyder
  • Obsada: Sofia Boutella, Ed Skrein, Anthony Hopkins, Charlie Hunnam, Stuart Martin, Jena Malone, Cary Elwes, Djimon Hounsou i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Rebel Moon

1. Atlas

Oto kolejna wersja nieciekawej przyszłości. Roboty na całym świecie łamią swoje zabezpieczenia i zaczynają zabijać ludzi. Dochodzi do globalnej masakry pod wodzą Harlana, robota wyposażonego w sztuczną inteligencję. Dobra wiadomość jest taka, że ludzkości udaje się pokonać zagrożenie. Harlan musi uciekać w kosmos.

Dwadzieścia osiem lat później miejsce pobytu pierwszego w historii terrorysty SI zostaje odkryte. Jest to planeta w galaktyce Andromedy. Ludzie, rzecz jasna, wysyłają ekipę mającą za zadanie schwytanie Harlana. Czy misja się powiedzie? To może być trudne, ponieważ cała załoga już na początku zostaje zdziesiątkowana. Bitwę udaje się przetrwać tylko dwóm osobom, w tym tytułowej Atlas.

Nie będę zdradzał więcej szczegółów fabuły, bo i po co? Napiszę za to, że wiele się spodziewałem po tym filmie science fiction. Miałem nadzieję nie tylko na widowiskową akcję (w tej kwestii się nie rozczarowałem), ale i na okazję do filozoficzno-egzystencjalnych rozważań (w sumie trochę sobie porozmyślałem, więc i to poniekąd dostałem).

W czym więc problem? Ano w wykonaniu. W scenariuszu, dialogach, motywacjach bohaterów, ich osobowościach i poglądach. Słowem... mam problem prawie ze wszystkimi elementami tego "dzieła". Choć sam pomysł wydaje się naprawdę ciekawy, to jednak podczas seansu cały czas czułem... bliżej nieokreśloną sztuczność i kompletny bezsens tego, co się dzieje.

Niestety komuś zabrakło zdolności pisarskich, zdrowego rozsądku czy też umiejętności wyciągania wniosków. Można by poprowadzić całą tę historię w logiczny sposób, ale nie... lepiej stworzyć coś tak głupiego, że nawet niezbyt rozgarnięty nastolatek chętniej skupi się na wyciskaniu pryszczy niż na przygodach (prawie) seksownej analityczki.

Bo oto mamy ludzkość dysponującą technologią zdolną do szybkich podróży międzygalaktycznych. Zamiast jednak zakładać kolonie na innych planetach, nasi potomkowie otoczyli się polem siłowym, zza którego lękliwie zerkają w mroczną przestrzeń, gdzie ukrywa się ich arcywróg – robot SI. Takie przynajmniej odniosłem wrażenie w trakcie seansu.

Tymczasem Harlan dąży do zniszczenia ludzkiej cywilizacji wyłącznie na podstawie informacji wyczytanych z umysłu zakompleksionego dziecka (małej Atlas). Takiż to z niego zaawansowany sztuczny inteligent, że nawet nie przyszło mu do tej elektronicznej łepetynki inne rozwiązanie. Na przykład pomóc ludziom w podejmowaniu lepszych decyzji.

Ech, mógłbym przytoczyć jeszcze sporo takich kwiatków, ale zostawmy to. Atlas to film sci fi nadający się do jak najszybszego zapomnienia.

  • Premiera: 24 maja 2024 roku
  • Reżyseria: Brad Peyton
  • Obsada: Jennifer Lopez, Simu Liu, Sterling K. Brown, Mark Strong, Lana Parrilla i inni
  • Obejrzyj zwiastun »
Science fiction 2024 Atlas

Więcej filmów science fiction

Zapraszam do zapoznania się z moimi rankingami filmów SF z poprzednich lat:

Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.

Autor: Wojciech Zieliński

Wojciech ZielińskiSpędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.

Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...

Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: filmy sci-fi 2024, ranking sci fi 2024, science fiction 2024, filmy sci-fi 2024 cda, filmy sci-fi 2024 netflix, jakie filmy sf 2024, filmy sci fi w 2024 roku.