Jak przetrwać kryzys? O tym każdy artysta (i nie tylko) powinien wiedzieć

Jak przetrwać kryzys
Jak artysta może przetrwać kryzys gospodarczy? | Fot. Mohamed Hassan

Jak przetrwać kryzys? To pytanie jest teraz na ustach wielu ludzi. Też je kiedyś zadawałem. I miałem odpowiedzi. Niestety, całkowicie błędne. Dopiero po jakimś czasie dowiedziałem się, co należy zrobić, żeby uchronić się przed poważnymi stratami.

W 2008 roku – w czasie ostatniego dużego kryzysu gospodarczego – straciłem sporo pieniędzy. Niedługo przed tąpnięciem na rynku zainteresowałem się inwestowaniem i po krótkim okresie nauki (zbyt krótkim) zacząłem kupować akcje.

Początkowo było całkiem nieźle. Można powiedzieć, że wszystko szło zgodnie z planem. Zainwestowałem swoje wieloletnie oszczędności i cieszyłem się całkiem satysfakcjonującymi zyskami. Nie były oszałamiające, ale – jak sobie powtarzałem – to był dopiero początek mojej przygody.

Cel był prosty: krok po kroku rozwijać swoją działalność inwestycyjną, by po jakimś czasie móc zrezygnować z pracy na etacie i osiągnąć tak upragnioną przez wszystkich wolność finansową.

Wydawało mi się, że dysponuję sporą wiedzą na temat inwestowania, i czułem się bezpiecznie. Wszak liczyłem zarobione pieniążki w coraz większych ilościach. W rzeczywistości moja wiedza nadal była zbyt mała.

Nagle doszło do katastrofy, na którą nie byłem przygotowany. Nastąpił ogólnoświatowy kryzys finansowy.

W obliczu zmian wywołanych kryzysem spanikowałem. Popełniłem podstawowy błąd – sprzedałem wszystko. Oczywiście wiązało się to z ogromną stratą. Dlaczego to zrobiłem? Bo nie miałem wystarczającej wiedzy i nie byłem przygotowany.

Właśnie na tym polega największy problem. Ludzie zwykle nie są przygotowani na kryzys gospodarczy, więc kiedy sprawy przyjmują nieprzyjemny obrót, wielu wpada w panikę. Dokładnie tak jak ja w 2008 roku.

Na szczęście nie jestem w ciemię bity i potrafię uczyć się na błędach.

Czym jest kryzys gospodarczy?

Mówiąc najprościej, recesja ma miejsce wtedy, gdy gospodarka danego kraju się kurczy. W normalnych warunkach mamy do czynienia z rozwojem, a więc ludzie dobrze zarabiają, bezrobocie jest na niskim poziomie, a rząd koncentruje się na dobrym zarządzaniu państwem.

Kiedy dochodzi do spowolnienia, gospodarka zaczyna się kurczyć. Jeśli taka sytuacja utrzymuje się przynajmniej przez sześć miesięcy, wtedy mamy do czynienia z kryzysem. A jego najważniejsze skutki to:

  • zwiększenie bezrobocia;
  • bankructwa firm lub drastyczne ograniczanie działalności;
  • wysoka inflacja;
  • utrata wiary w przyszłość.

W takich warunkach dochodzi do zachwiania równowagi na wielu płaszczyznach, także na rynku artystycznym. Jako że dzieła sztuki nie są artykułami pierwszej potrzeby (jak np. jedzenie czy energia), w dobie kryzysu bardzo spada ich sprzedaż. Podobnie jest zresztą we wszystkich branżach, które nie mają kluczowego znaczenia dla codziennego funkcjonowania ludzi.

Ale jest i dobra wiadomość: kryzys to okazja do zrewidowania dotychczasowych poglądów i rozpoczęcia czegoś nowego. Zamiast panikować spróbuj zastanowić się nad korzyściami, jakie przynosi ze sobą kryzys gospodarczy. A są to m.in.:

  • przyspieszanie zmian na rynku (i w twoim życiu) – niczego nie można brać za pewnik, więc siłą rzeczy trzeba działać szybciej;
  • wymuszanie podejmowania trudnych decyzji – co jednocześnie pobudza Twój rozwój osobisty;
  • sprzyjanie nieszablonowemu myśleniu – kreatywne osoby są najlepiej przystosowane do funkcjonowania w warunkach kryzysu, ponieważ mają więcej pomysłów na rozwiązywanie problemów i sprawniej radzą sobie z nieoczekiwanymi wyzwaniami;
  • ustalanie priorytetów – dzięki kryzysowi można sobie uświadomić, co tak naprawdę jest w życiu ważne (nie, to nie są pieniądze);
  • powrót do podstaw – konieczność ograniczenia pewnych działań wymusza skupienie się na tym, co najważniejsze i najbardziej skuteczne;
  • przerzedzanie konkurencji – część osób znika z rynku (to dotyczy także artystów).

Kryzys to Twoja szansa

Jak wiesz, dla wielu ludzi kryzys gospodarczy jest zagrożeniem. Można nie tylko stracić pracę, ale i wszelkie dotychczasowe możliwości zarabiania pieniędzy.

Ale prawda jest również taka, że ludzie potrafią działać niezwykle skutecznie w obliczu trudnych sytuacji życiowych. Są w stanie zdobyć się na wielki wysiłek i wykazują się niebywałą odwagą. To dlatego, że nie mają innego wyjścia. Potrzebują nowych pomysłów, które szybko trzeba wprowadzić w życie.

Kiedy natomiast człowiek czuje się bezpiecznie i ma zapewniony byt, nie odczuwa żadnej presji. Może mieć tysiące genialnych pomysłów, lecz żadnego nie zrealizować w praktyce. Dlaczego? Bo nie musi. Nie ma zagrożenia, które wymuszałoby na nim działanie.

Kryzys gospodarczy otwiera oczy na wiele rzeczy, które do tej pory umykały uwadze. Zaczyna się walka o przetrwanie i wbrew pozorom to może być coś dobrego. Jeśli bowiem nie ulegniesz strachowi (jak ja przed laty), staniesz się lepszą wersją siebie. Mądrzejszą, silniejszą i skuteczniejszą w działaniu.

Jak przetrwać kryzys?

Istnieje sporo pomysłów na przetrwanie kryzysu gospodarczego. Zapewne każdy mógłby podać przynajmniej jedną czy dwie propozycje (albo i więcej). I nie wątpię, że znalazłyby się sposoby lepsze od moich. Ale to nie znaczy, że nie podzielę się kilkoma przemyśleniami. Za bardzo lubię klepać w klawiaturę, żeby się teraz zatrzymać.

Oto kilka zasad, którymi kieruję się w życiu zawodowym. Są one szczególnie przydatne w czasach kryzysu gospodarczego. Myślę, że skorzystać na nich mogą nie tylko artyści. Każdy może je zastosować, jeśli tylko wykaże odrobinę chęci, odwagi i wytrwałości.

1. Postępuję przeciwnie do panujących trendów

Nie boję się łamać powszechnie przyjętych zasad oraz społecznych przyzwyczajeń – postępuję inaczej niż większość (oczywiście pod warunkiem, że przy okazji nikogo nie krzywdzę). Znajomość trendów jest niezwykle istotna, ale ślepe za nimi podążanie nie zawsze jest dobrym pomysłem. Zwłaszcza w dobie kryzysu może okazać się zdradliwe.

Wbrew panującym modom działali zwykle wielcy tego świata: artyści, filozofowie, politycy, podróżnicy, naukowcy i cała masa innych prekursorów. Odrzucali oni tradycję, przyzwyczajenia i konwenanse. Szukali własnej drogi, nie bacząc na społeczną akceptację.

Kryzys gospodarczy stwarza doskonałe warunki właśnie do takiego postępowania. Staram się więc uważnie przyglądać zachowaniu większości otaczających mnie ludzi – a potem robię coś zupełnie innego. W taki oto sposób otwieram przed sobą nowe ścieżki rozwoju. Recesja nie tylko mi nie przeszkadza, ale może wręcz wspomagać moje działania.

2. Szukam korzyści

Oczywiście przełamywanie trendów nie wystarczy. Wszystko zależy od aktualnej sytuacji. Każdy pomysł powinien przynosić korzyści (niekoniecznie tylko dla mnie). Nawet w najcięższych czasach najlepszą metodą na poprawę jakości życia jest skuteczne działanie – czyli takie, które wnosi coś wartościowego do ludzkiej codzienności.

Działania przynoszące pożytek są tym trudniejsze, im większy kryzys gospodarczy. Tym samym wykonywana praca wymaga jeszcze większego zaangażowania oraz inteligencji. Analizowanie bieżącej sytuacji jest wówczas punktem wyjścia do każdego sukcesu. Szukam więc okazji, a potem staram się dobrze je wykorzystać.

3. Polegam na sobie

Zawsze – niezależnie od sytuacji – należy sobie ufać. W czasach kryzysu prawda ta nabiera szczególnego znaczenia. Cokolwiek chcę zrobić, staram się w pierwszej kolejności działać na własną rękę.

Ludzie mają to do siebie, że w obliczu kłopotów finansowych są zdolni do wielkich podłości. Bez skrupułów oszukują i naciągają. Jeśli więc pozwoliłbym sobie polegać na ich rzetelności, mógłbym się srogo rozczarować (co zresztą już niejednokrotnie się zdarzało).

Co tylko mogę, robię samodzielnie. Wiem, że to może wydawać się nieco sprzeczne z ideami budowania relacji oraz współpracy. Ale polegając na sobie, w krótszym czasie tworzę trwałe struktury będące w stanie oprzeć się presji chaotycznego otoczenia. W kryzysie najważniejsze są podstawy – im solidniejsze, tym lepiej można sobie poradzić.

4. Naśladuję najlepszych

Zawsze znajdzie się ktoś, kto radzi sobie nawet w najgorszych opałach. Podobnie jest w czasie kryzysu gospodarczego. Pewni ludzie nie biednieją tak bardzo jak inni. Wbrew pozorom nie jest tak trudno ich znaleźć.

Nie chodzi mi przy tym tylko o bogaczy czy klasę rządzącą. Przyglądam się zwyczajnym ludziom. Niektórzy – nie wiedząc czemu – radzą sobie całkiem nieźle nawet podczas kryzysu gospodarczego. Są zadowoleni z życia i wydaje się, że nic nie stoi na przeszkodzie ich szczęściu.

Oto ludzie, z których lubię brać przykład. Nawet jeśli sami nie do końca potrafią ustalić, w czym tkwi sekret, obserwowanie ich pozwala mi nauczyć się czegoś wartościowego. A przecież nauka to potęgi klucz, jak pisał kiedyś Ignacy Baliński:

„Chcesz być czymś w życiu, to się ucz,
Abyś nie zginął w tłumie;
Nauka – to potęgi klucz,
w tym moc, co więcej umie.
I zważ, nie popchną tego wstecz
Ani pochłoną fale,
Kto umie choćby jedną rzecz,
Lecz umie doskonale.”

Ignacy Baliński, Z rad dla moich synów

5. Staram się zachować uważność

Kryzys gospodarczy to chwila na zadumę; czas kontemplacji. Kiedy bowiem ktoś traci pracę (lub jego firma zaczyna chwiać się w posadach), zyskuje więcej czasu na przemyślenia. Oczywiście, wówczas pojawia się strach o przyszłość. Jest on jednak bodźcem wyzwalającym myślenie.

W obliczu gospodarczego przestoju nie pozwalam sobie na intelektualny paraliż. Zamiast tego wykorzystuję każdą wolną chwilę na analizę, przemyślenia, szukanie rozwiązań. A mam tych chwil o wiele więcej, ponieważ moja działalność musi zostać ograniczona z oczywistych względów.

To trochę jak medytacja. Z tym że nie skupiam się (dla przykładu) na płomieniu świecy, lecz na swoim życiu i bieżących wyzwaniach. Aktywnie badam to, co ma największe znaczenie dla mnie, moich klientów, odbiorców, a nawet Ciebie – mojego czytelnika.

Co powinien robić artysta w czasie kryzysu gospodarczego?

Oczywiście każdy człowiek jest inny – ma odmienną historię, doświadczenie, wiedzę czy możliwości. Dlatego też nie jest łatwo stworzyć listę zasad, która będzie uniwersalna dla wszystkich. Niemniej w moich rozmowach z artystami często przewija się kilka pomysłów, które moim zdaniem warto wziąć pod uwagę:

1. Dokonaj ponownej analizy rynku pod kątem własnej twórczości

Musisz cały czas obserwować trendy oraz ruchy wykonywane przez innych uczestników rynku, np. galerie czy innych artystów (głównie z Twojej dziedziny artystycznej). Z czasem zaczniesz dostrzegać wyraźne wzorce, które musisz wziąć pod uwagę przy podejmowaniu decyzji (wspominałem o tym wyżej).

2. Skup się na sprzedaży bezpośredniej

Internet daje obecnie ogromne możliwości i w dobie kryzysu grzechem byłoby z nich nie skorzystać. Zadbaj o swoją stronę internetową, ogarnij media społecznościowe i nawiązuj kontakty z jak największą ilością osób. Pamiętaj przy tym, żeby cały czas szukać dojścia do bogatych ludzi. Oni są mniej narażeni na problemy związane z kryzysem gospodarczym i nadal mogą chętnie inwestować w sztukę.

3. Uciekaj z galerii

Czasami warto ograniczyć współpracę z galeriami (wiem, to wydaje się herezją). Może się jednak zdarzyć, że galeria wpadnie w finansowe tarapaty. Nie chcesz, żeby w takiej sytuacji Twoje prace znajdowały się w posiadaniu galerzysty. Nieprędko je zobaczysz. A jeśli zabraknie odpowiedniej dokumentacji potwierdzającej Twoją własność, komornik nie będzie się cackać i sprzeda Twoje dzieła, aby zapłacić wierzycielom zbankrutowanej galerii.

4. Inwestuj w skuteczny marketing

Nawet jeśli uważasz swoją twórczość za wybitną, po prostu musisz rozwijać umiejętności w zakresie marketingu. Bez tego niewiele sprzedasz. Talent jest ważny, wytrwałość i ciężka praca również. Ale jeśli nie umiesz dotrzeć do odbiorców w efektywny sposób, niewiele osiągniesz. Podczas kryzysu marketing jest szczególnie ważny, ponieważ klientów trzeba przekonać, że mimo ciężkiej sytuacji powinni kupić owoc Twojej pracy.

5. Działaj szybko

Podczas kryzysu pieniądze mogą wyparować w niezwykle krótkim czasie. W dodatku nie tylko Ty tracisz. Twoi potencjalni klienci są w podobnej sytuacji (chyba że mówimy o bardzo bogatych osobach). Im dłużej zwlekasz z wprowadzaniem zmian, tym mniejsze są Twoje szanse na wykorzystanie nadarzających się podczas kryzysu okazji.

Nie chowaj się w swojej pracowni. Zamiast tego spędzaj więcej czasu na budowaniu kontaktów. Daj się poznać lokalnej społeczności i udzielaj się w Internecie. Organizuj wydarzenia – nawet nie musisz na nich zarabiać. Wystarczy, że ludzie będą mieli okazję dowiedzieć się o Twoim istnieniu. Niech zobaczą, że cały czas prężnie działasz.

6. Nie obniżaj cen

Najgorszą rzeczą, jaką może zrobić artysta, gdy gospodarka zwalnia, jest obniżenie stawek. Pojawia się panika, która w ostateczności jest znacznie bardziej niebezpieczna niż sam kryzys. Dlaczego? Ponieważ stawki za Twoje dzieła zostały już ustalone przez rynek i kolekcjonerów.

Jeśli zaczynasz majstrować przy cenach – np. dając rabaty – możesz mieć w przyszłości poważne trudności z powrotem do dawnych cen. Kupujący przyzwyczają się do tego, że u Ciebie można kupić taniej. Twoje prace mogą zacząć tracić na wartości, a z pewnością staną się mniej wiarygodne z inwestycyjnego punktu widzenia.

Zamiast gorączkowo wyprzedawać swoje dzieła, skup się na własnym wnętrzu i szlifuj swoje zdolności. Otaczaj się tym, co piękne i motywujące do działania. W ten sposób pobudzisz kreatywność.

Jeśli natomiast chodzi o źródło dochodu, postaraj się zarobić w inny sposób. Poszukaj pracy tymczasowej lub zastanów się nad innymi metodami zarabiania pieniędzy. Podczas kryzysu pojawia się zaskakująco dużo nowych okazji. Trzeba je tylko znaleźć.

Nie bez znaczenia są także wcześniejsze działania, m.in. zebrane w poprzednich latach oszczędności. Uważam, że każdy powinien mieć odłożoną poduszkę finansową, dzięki której w dobie kryzysu będzie w stanie przetrwać nawet rok bez nowych dochodów. Jest to mocno związane z następnym punktem.

7. Dobrze zarządzaj swoimi finansami

Może się wydawać, że artysta nie musi uczyć się finansów. Błąd! Każdy powinien mieć przynajmniej podstawową wiedzę na ten temat. W dobie kryzysu jest to szczególnie ważne, ponieważ pomaga budować stabilną sytuację finansową (np. unikanie długów, tworzenie oszczędności, inwestowanie nadwyżek). Dowiedz się więcej w artykule pt. 8 złotych zasad zarządzania finansami osobistymi, czyli jak zapanować nad własnym życiem.

8. Zachowaj pozytywne nastawienie

To bardzo trudne, wiem. Kiedy wszystko dookoła się wali; kiedy nie wiesz, jak wysoki będzie kolejny rachunek za prąd; kiedy klienci znikają gdzieś za horyzontem – pozytywne myślenie wydaje się nieosiągalne.

Niewłaściwe nastawienie jest jednak Twoim największym wrogiem. Na początku tego artykułu opisałem swoje błędy z czasów poprzedniego dużego kryzysu. Już wiesz, jak bardzo panika jest niebezpieczna. Nie powtarzaj tego, co ja zrobiłem przed laty. Zrób dokładnie odwrotnie.

A potem wykorzystaj kryzys gospodarczy do własnego rozwoju – jako artysta, biznesmen, człowiek.

Polecana bibliografia

  1. Don Thompson, The $12 Million Stuffed Shark: The Curious Economics of Contemporary Art, GRIFFIN, 2010 r.
  2. Ray Dalio, Zasady, Agora, 2019 r.
  3. Adam Grant, Think again: the power of knowing what you don’t know, Viking UK, 2021 r.
  4. Brandolon Barnett, Dreams Deferred: Recession, Struggle, and the Quest for a Better World, Advantage Media Group, 2021 r.
  5. Kate Brown, Eileen Kinsella, 7 Hard-Won Lessons From Art Dealers Who Survived Past Recessions on How to Navigate a Financial Downturn, Artnet.