Punk Pirate BeatBox – moja recenzja [1] | Fot. Abaren
Zestaw Lego 43103 to coś, co popełnić musiałem. Nie chciałem, ale brakowało mi nieco złociszy do darmowej wysyłki. A sprzedawca, szubrawiec, z tanich produktów miał już w swojej ofercie tylko Punkowego Pirata. Zagryzłem więc zęby, przymknąłem oczy i zrobiłem najboleśniejsze „klik” w moim życiu.
Przyznać się bowiem muszę, że nigdy nie pałałem miłością do pirackich motywów. Ani filmów z wypiekami na twarzy nie oglądałem, ani książek tego typu nie czytałem. Na klockach Lego o tejże tematyce nigdy mój wzrok nie spoczął dłużej niż chwilę.
Z lat młodości natomiast pamiętam, że brat mój – człek zacny, choć nieco ekscentrycznej natury – piratów Lego szczególną darzył estymą. Nie rozumiałem jej, lecz w dyskusje w tej materii nigdy się nie wdawałem, pomny jego osobistych preferencji.
Nadszedł jednak dzień taki, kiedy to mnie również zdarzyło się zakupić zestaw o pirackiej (choć nie do końca) proweniencji. W dalszej części niniejszego tekstu wyrażę kilka przemyśleń dotyczących konsekwencji mego czynu.
Winien jestem wyjaśnienie szanownemu Czytelnikowi, że nie pobrałem aplikacji Vidiyo, w związku z czym nigdy nie miałem okazji przetestować pełnych możliwości zestawu Lego 43103. Być może jest to z mojej strony błędne podejście, ale nie czułem ani potrzeby, ani ochoty. Jeśli dysponujesz odpowiednią jednostką żeglugi morskiej, jestem gotów za karę dać się przeciągnąć pod kilem.
Świadom braków w swej wiedzy kontynuuję jednak recenzję, gdyż słów kilka czuję się w obowiązku napisać.
Zestaw 43103 jest niewielki, a prostotą swą może wręcz zniechęcać potencjalnego użytkownika. Co ciekawe, są tutaj pewne atuty. Głównym jest minifigurka, ale o niej za chwilę.
Kupując ten zestaw, zdobędziesz kilka całkiem interesujących klocków. W pierwszej kolejności zapewne zwrócisz uwagę na 16 płytek 2×2 z nadrukami. Kolorystyka ich jest na tyle różnorodna, że bez większych problemów będziesz w stanie dopasować je do wielu innych konstrukcji. To wartościowe uzupełnienie dla wszelkich pomysłów, jakie mogą pojawić się w Twojej głowie.
Wyraźnie widać, że ktoś bawił się przednio podczas projektowania tegoż zestawu. Robota została wykonana perfekcyjnie i nie jestem w stanie zarzucić jej niczego złego. Poza samą pracą twórców jest jednak coś jeszcze, co powinno być częścią doświadczenia klocków Lego, a mianowicie zabawa towarzysząca budowaniu. I tego zdecydowanie tutaj zabrakło.
Punkowy Pirat to jegomość o specyficznej aparycji, a kilka drobiazgów czyni zeń postać wyjątkową:
Jak ocenić uśmiechniętego jegomościa? Nie ulega wątpliwości, że jest on z siebie wielce zadowolony. I zapewne ma ku temu powody. Stworzony został bowiem z pieczołowitością i dbałością o szczegóły, czym robi bardzo pozytywne wrażenie.
Ale, ale! Pirat dzierży w swych dłoniach akcesorium jedyne w swoim rodzaju. Jest nim gitara w kształcie kotwicy. Pomysł zaiste wyśmienity, wręcz zaskakujący. Rzekłbym nawet, że jest fantastyczny i zapewne znajdę dla niego zastosowanie.
Już na pierwszy rzut oka widać, że jest to zestaw dla młodszych użytkowników. Jego główna atrakcja wiąże się z aplikacją. Nie mogę się w tej kwestii wypowiedzieć ni jednym słowem, gdyż nie korzystałem. A w pobliżu żadnego dzieciaka nie ma, bym mógł go podpytać.
Oceniam więc zestaw 43103 tylko pod względem klocków, z jakich go złożono.
I tutaj werdykt jest jednoznaczny: przyjemności zestaw ten dostarczył mi niewiele. Składanie wszystkiego zajęło chwilę ledwie dostrzegalną. Jedynie minifigurka mile łechce moje podniebienie (w sensie metaforycznym), choć miłośnikiem piratów nie jestem.
Dodam na zakończenie, że mam w sercu swym gorące pragnienie znalezienia zastosowania dla nowych klocków znajdujących się w zestawie – głównie myślę o czarnej podstawce (65132), która jest na tyle interesująca, że może w najbliższych tygodniach pobudzić moją kreatywność. Na to właśnie liczę.
Na plus:
Na minus:
Numer zestawu: 43103
Nazwa zestawu: Punk Pirate BeatBox
Typ zestawu: ogólnodostępny, licencjonowany
Tematyka: Vidiyo, BeatBox
Liczba klocków: 73
Liczba minifigurek: 1
Data premiery: 1 marca 2021 roku
Data wycofania: 31 grudnia 2021 roku
[1] Zadziwia waszmość zamieszczenie przeze mnie recenzji zestawu klocków Lego na łamach bloga o sztuce? Miałem takiż oto pomysł, ażeby pobawić się językiem, jako że miłuję się w nietuzinkowych słowach. Postanowiłem więc napisać recenzję zwyczajnego produktu – przykładowo zabawki dla dziatwy – w sposób iście artystyczny; stylizowany na mowę określonej epoki lub kultury. I tak oto powstała recenzja zestawu Lego z punkowym korsarzem.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: lego 43103 recenzja, vidiyo punk pirate opinia, punk pirate beatbox recenzja, lego 43103, recenzja zestawu 43103, opinia o lego 43103.