Czytanie jest sztuką, czyli niezawodny sposób na lepsze życie [+3 reguły]

Czytanie jest sztuką
Jak sądzisz – czytanie jest sztuką? | Fot. Ike louie Natividad

Czy można powiedzieć, że czytanie jest sztuką? Takie dziwne pytanie pojawiło się w mojej głowie podczas… no właśnie… czytania książki. Jej autorka rozważała właśnie kwestię czytelnictwa, odnosząc się do jego miejsca w historii ludzkiej cywilizacji, a ja tymczasem popłynąłem z prądem własnych dziwacznych przemyśleń.

Być może uznasz, że to pytanie jest pozbawione sensu. Czytanie jest przecież zwyczajną umiejętnością wykorzystywaną do pracy lub przyjemności. Oczywiście jest też jednym z najważniejszych sposobów poznawania świata oraz rozwijania umysłu. Ale sztuką? „No, daj Pan spokój” – powiesz z przekąsem.

Ale ja sobie jakoś spokoju dać nie mogę. Jestem nałogowym dręczycielem (na szczęście robię to głównie samemu sobie), więc podrążę jeszcze tę osobliwą myśl. Chciałbym się bowiem dowiedzieć, co naprawdę kryje się za umiejętnością czytania. Może jest coś więcej, niż wydaje się na pierwszy rzut gałką oczną?

Prawdziwa wartość czytania

Dzięki czytaniu zdobywasz wiedzę. Ładujesz do swojego umysłu konkretne informacje, które pomagają Ci kształtować własną naturę. Możesz zmieniać sposób swojego myślenia czy postępowania, rozwijać zainteresowania i pasje, poznawać różne kultury oraz poszerzać wiedzę z dowolnej dziedziny.

Możesz wreszcie (moje ulubione!) doświadczać przyjemności i relaksować się podczas robienia czegoś wartościowego.

Bo jedno nie ulega wątpliwości: czytanie (nie tylko książek) ma ogromne znaczenie dla osobistego rozwoju. Dzięki regularnemu czytaniu poprawiasz swoją zdolność logicznego myślenia, analizowania i syntetyzowania informacji, kojarzenia faktów. Rozwijasz też wyobraźnię, otwierając tym samym drogę do wewnętrznych przestrzeni, które są nieziemsko wspaniałe (ale to temat na inną okazję).

Nie zapominajmy, że we współczesnym świecie czytanie to kluczowa umiejętność.

Komunikacja oraz wymiana informacji stanowią fundament wszystkiego, co się teraz dzieje. Nawet jeśli nie dostrzegasz na co dzień przepływającej przez nasz glob bezdennej rzeki danych, ona naprawdę tutaj jest. Otacza Cię i wypełnia. I raczej nikt tego nie zmieni.

Osoby, które potrafią czytać szybko i skutecznie, mają więc przewagę nad innymi. Nie tylko sprawniej zdobywają wiedzę, lecz także łatwiej nawiązują kontakty i rozwijają każdą dziedzinę życia, która jest dla nich ważna.

Jak widać, korzyści jest całkiem sporo. To nie ulega wątpliwości. Ale nadal zachodzę w głowę, czy to możliwe, że…

czytanie jest sztuką?

Stawiam chyba dość śmiałą tezę.

Opieram ją na przekonaniu, że sam fakt opanowania umiejętności czytania nie wystarcza do pełnego wykorzystania potencjału drzemiącego w słowie pisanym.

Czytanie nie polega jedynie na rozpoznawaniu i interpretowaniu maleńkich abstrakcyjnych znaczków umieszczonych przez drukarza na papierze (lub programistę na ekranie czytnika). Tutaj chodzi o coś więcej. O skupienie, wyobraźnię, krytyczne myślenie i wyczucie tego, co chce przekazać autor.

Sztuka czytania
„Sztuka czytania polega w dużej mierze na zdobywaniu lepszego zrozumienia życia dzięki zetknięciu się z nim w książce”. – André Maurois | Fot. Pexels

Sztuka czytania to wczuwanie się w treść tekstu, dostrzeganie subtelności i niuansów, a także wyłapywanie tego, co znajduje się między wierszami. Tak to przynajmniej wygląda w przypadku literatury (w szczególności poezji) czy tekstów filozoficznych. Chociaż i treści naukowe potrafią całkiem nieźle namieszać w głowie czytelnika.

A teraz uwaga!

Ta z pozoru prosta czynność, jaką jest czytanie, pozwala Ci robić dokładnie to samo co artysta. Z tą różnicą, że wykorzystywanym tworzywem nie jest dla przykładu farba czy glina, lecz… Ty. A dokładniej Twój umysł.

Czytanie pomaga Ci bowiem kształtować siebie. Nie tylko poszerzasz horyzonty czy uczysz się różnych przydatnych umiejętności (jak skupienie uwagi, rozumienie kontekstu etc.) – zaczynasz także lepiej rozumieć swoją wewnętrzną naturę, dzięki czemu możesz ją modelować.

Tak jak rzeźbiarz czy malarz pracuje z określonym medium, tak Ty działasz na sobie – stajesz się swoim własnym dziełem sztuki.

Na tej właśnie podstawie sądzę, że można uznać czytanie za sztukę. Wszak wymaga ono wypracowania wewnętrznej harmonii, wykonania określonej pracy oraz osiągnięcia konkretnych rezultatów (o dość daleko idących konsekwencjach, jak by nie patrzeć).

Jeśli czytasz w sposób świadomy, nic nie stoi na przeszkodzie, żeby tę czynność określić mianem sztuki. Twojej prywatnej (wręcz intymnej), mozolnie udoskonalanej sztuki, która z czasem zamienia się w coś pięknego.

Oczywiście czytanie nie jest jedyną techniką kształtowania siebie. Ale z pewnością stanowi jedną z najprzyjemniejszych – o ile ktoś lubi pochylać się nad tekstem i ma w domu kogoś chętnego do masowania bolących pleców.

Współczesna sztuka czytania

Czytanie jest stosunkowo nowym wynalazkiem. Serio.

Może się wydawać, że czytamy od zawsze, ale prawda jest taka, że w porównaniu z czasem istnienia człowieka na naszej planecie jest to czynność młodziutka niczym rubaszny szczeniak, który ledwo odrósł od ziemi.

Pismo zostało stworzone zaledwie przed kilkoma tysiącami lat. Pełniło dość specyficzną rolę (np. rejestrowanie plonów czy ilości posiadanych zwierząt gospodarskich) i było znane niewielu osobom. Większość ludzi w ogóle nie czytała aż do XI wieku, kiedy to Bi Sheng (ok. 990-1051) wynalazł ruchomą czcionkę, albo nawet do około 1450 roku, kiedy to niejaki Gutenberg (ok. 1400-1468) przedstawił światu swój wynalazek. Chyba nie muszę pisać, o co chodzi?

Zanim jednak zwykli ludzie zyskali możliwość regularnego czytania, upłynęło jeszcze nieco czasu. Książki i prasa musiały się najpierw upowszechnić.

Rzecz jasna, ludzie musieli się także nauczyć czytać (co do dzisiaj nie jest powszechne we wszystkich zakątkach świata). Tak jak malarz opanowuje techniki malarskie, tak czytelnik poznaje litery, gramatykę i subtelną sztukę rozumienia tekstu.

Teraz wszyscy możemy korzystać z tego narzędzia do kształtowania siebie i robimy to praktycznie cały czas. Obecnie czytamy bowiem bardzo dużo. Znacznie więcej niż chociażby 30-40 lat temu. Czytamy raz lepsze, raz gorsze teksty i ciągle się rozwijamy, czyniąc z analizowania literek poukładanych w równe rządki prawdziwą sztukę życia.

Mamy coraz łatwiejszy dostęp do dużej ilości treści. Czytamy nie tylko książki i artykuły prasowe, ale też strony internetowe czy posty w mediach społecznościowych. Ty też to robisz. Podejrzewam, że dość często. Codziennie czytasz przynajmniej trochę prostych komunikatów. Od czasu do czasu sięgasz natomiast po coś poważniejszego (np. książkę).

W ten sposób uprawiasz (być może nieświadomie) sztukę czytania. Pielęgnujesz swój umysł poprzez obcowanie z tekstami i jeśli robisz to wystarczająco świadomie, jesteś niczym artysta tworzący wyjątkowe dzieło sztuki.

I jak każdy twórca pragniesz rozwijać swoje rzemiosło (przynajmniej mam taką nadzieję). Chcesz osiągać coraz więcej, stawać się lepszą wersją siebie – sprawniejszą, skuteczniejszą oraz zdolną do coraz bardziej niesamowitych rzeczy.

Czytanie sztuka
„Czytelnik żyje tysiącem istnień, zanim umrze… Człowiek, który nigdy nie czyta, ma tylko jedno życie”. – George R.R. Martin | Fot. Pexels

Jak rozwijać sztukę czytania?

Dobra wiadomość jest taka, że nie musisz mieć talentu do czytania. Przydaje się, owszem, ale nie jest niezbędny, by móc stać się wartościowym twórcą własnego życia. Wystarczy nieco wysiłku (ach, to straszne słowo!) i czasu, by osiągnąć biegłość w tej wyjątkowej dziedzinie.

Jeśli chcesz nieco usprawnić czytelniczą praktykę, mam dla Ciebie garść ciekawych wskazówek tudzież trików. Mogą zdziałać prawdziwe mentalne cuda, jeśli tylko zdecydujesz się na ich zastosowanie.

  1. Ustal cele czytelnicze. Zanim zaczniesz działać, zastanów się, co chcesz osiągnąć dzięki lekturze. Czy pragniesz zdobyć nową wiedzę, zrozumieć odmienny punkt widzenia, czy po prostu dobrze się bawić? Określenie celów pomoże Ci utrzymać skupienie i pozwoli czytać w bardziej świadomy sposób (a więc i znacznie skuteczniejszy).
  2. Trenuj koncentrację, jak ćwiczy się mięśnie na siłowni. Aby mocniej zaangażować się w czytanie, wypróbuj techniki mindfulness lub medytację. Tego typu aktywności mogą okazać się niesamowite pod wieloma względami, ale najważniejsza jest samokontrola oraz panowanie nad umysłem – a to w sztuce czytania dość istotna kwestia.
  3. Wybieraj różne rodzaje tekstów. Nie ograniczaj się do jednego gatunku czy autora. Odpowiednia dywersyfikacja pozwoli Ci lepiej rozumieć świat oraz innych ludzi. Ja najchętniej sięgam po literaturę popularnonaukową oraz filozofię, ale poświęcam czas również poezji, różnym gatunkom literackim, artykułom w Internecie – wszystkie te teksty jakoś na mnie wpływają.
  4. Dyskutuj ze znajomymi o przeczytanych książkach czy artykułach. To pozwoli Ci lepiej zrozumieć przekaz danego autora i znacznie poszerzy Twoją perspektywę. Będzie też niezwykle stymulujące.
  5. Korzystaj z różnych technik czytania. Istnieje ich całkiem sporo. Pomagają nie tylko w szybszym czytaniu, ale przede wszystkim w rozumieniu treści. Jeśli nieco poeksperymentujesz, na pewno znajdziesz coś, co odpowiada Twoim potrzebom.
  6. Czytaj regularnie. To najlepszy sposób na rozwijanie sztuki czytania. Stwórz harmonogram, który pozwoli Ci utrzymać stały kontakt z książkami, artykułami czy innymi interesującymi Cię tekstami.
  7. Prowadź zdrowy tryb życia. Tak! To też jest element sztuki czytania. Aktywność fizyczna, zdrowa dieta i odpowiednia ilość snu poprawią Twoją zdolność koncentracji. Mając do dyspozycji zdrowe ciało, umysł może działać sprawniej. Wiem to z (wieloletniego) doświadczenia.

Oprócz powyższych wskazówek mam jeszcze trzy wyjątkowo ważne porady. Chciałbym o nich napisać nieco szerzej, więc pozwól, że popuszczę wodze… może nie tyle fantazji, co rozważań. Myślę, że poniższe „reguły” (jak je nazywam) są na tyle istotne, że powinny wyraźnie wybrzmieć w tym artykule.

Pierwszą regułą dobrej sztuki czytania jest dla mnie:

Wybieranie odpowiednich treści

Nie oszukujmy się. Żyjemy w bardzo trudnych czasach. Z jednej strony, możemy korzystać z niesamowitych wynalazków, ale z drugiej – jesteśmy zalewani potężną falą publikowanych treści (nie tylko literackich). Trudno się w tym wszystkim odnaleźć, a jeszcze większy problem stanowi szukanie prawdziwie wartościowych materiałów.

Znalezienie odpowiedniego tekstu jest niezwykle ważnym krokiem w rozwoju sztuki czytania. To kluczowy moment – od niego zależy, w jakim kierunku potoczy się Twój dalszy rozwój jako mentalnego artysty.

Oto kilka wskazówek (mam nadzieję, że nie zabrzmią zbyt pretensjonalnie):

  1. Wybieraj tematy, które Cię interesują. Wiem, to wydaje się oczywiste. Niestety już od najmłodszych lat wymusza się na nas czytanie określonych treści (np. lektury szkolne), co skutecznie zniechęca do spędzania czasu ze słowem pisanym. Nie daj się więc wodzić za nos i szukaj tego, co jest dla Ciebie ważne i motywujące.
  2. Dostosuj poziom tekstów do własnych możliwości. Jeśli masz trudności z czytaniem specjalistycznego żargonu, wybierz coś napisanego prostym językiem. To nie są zawody. Nie musisz nikomu udowadniać własnej wartości poprzez czytanie treści, które nie są dla Ciebie odpowiednie.
  3. Przed dokonaniem wyboru zapoznaj się z recenzjami i opiniami innych czytelników. One mogą pomóc w podjęciu decyzji. Nie chcesz przecież marnować czasu na książkę lub artykuł o niskiej wartości merytorycznej, prawda? Ja tego strasznie nie lubię.
  4. Jeśli chcesz się uczyć, czytaj materiały pochodzące z różnych źródeł. W ten sposób otworzysz sobie drogę do lepszego (głębszego) zrozumienia tematu. Ograniczanie się do jednego rodzaju materiału lub autora może zaszkodzić ostatecznym wynikom, jakie osiągniesz.
  5. Utrzymuj równowagę między lekturami rozrywkowymi a edukacyjnymi. Czytanie może mieć na celu relaks, owszem, ale jeśli pragniesz uczynić z niego sztukę, nie pomijaj aspektu edukacyjnego. Wręcz o to właśnie chodzi – o naukę i stawanie się lepszą wersją siebie.

Zawsze pamiętaj o tym, że wybór odpowiednich treści do czytania to ważny etap. Już teraz możesz sobie ułatwić albo utrudnić życie… W ten sposób dochodzimy do drugiej reguły sztuki czytania, którą jest:

Trenowanie uważności i koncentracji

Rozwijanie sztuki czytania jest niemożliwe bez odpowiedniego skupienia. Zwłaszcza w dzisiejszych czasach stanowi to spore wyzwanie – wymaga podjęcia świadomej decyzji. Chcesz czytać? Czytaj! Ale żeby to zrobić, potrzebujesz wytrenowanego umysłu.

Oto kilka sposobów na poprawienie mentalnych parametrów:

  1. Znajdź ciche i spokojne miejsce. Unikaj zakłóceń, takich jak media społecznościowe, telewizja czy różnego rodzaju hałasy. Nawet muzyka nie jest teraz Twoim sprzymierzeńcem. Umysł najlepiej rozwija się w ciszy.
  2. Wyłącz zatem otaczające Cię urządzenia elektroniczne. Telefony, tablety i komputery rozpraszają uwagę, więc ich wyłączenie pomaga się skoncentrować.
  3. Nie spiesz się. Sam czasami popełniam ten błąd – chcę jak najwięcej zrobić w jak najkrótszym czasie. W efekcie gubię się we własnych zamierzeniach i nie docieram do upragnionego celu. Jeśli przestajesz dokądkolwiek się spieszyć, możesz najzwyczajniej w świecie cieszyć się drogą. Nawet gdy będzie bardzo długa, nie znuży Cię ani przez chwilę.
  4. Zwracaj uwagę na swoje myśli. Są liczne i zdają się wirować w nieustającym tańcu? To z pewnością nie pomoże w czytaniu. Gdy przestajesz skupiać się na tym, co aktualnie robisz, Twój umysł zaczyna dryfować niczym porzucona na niespokojnym oceanie szalupa Titanica.
  5. Uprawiaj medytację. Nie tylko nauczysz się koncentrować i uspokajać myśli, ale też lepiej poznasz własne wnętrze. Warto też pomedytować przed przystąpieniem do czytania. U mnie się sprawdza.

Ćwiczenie umiejętności skupienia może być trudne na początku, ale regularna praktyka zawsze przynosi rezultaty.

Gdy przed laty zaczynałem zajmować się własnym umysłem, miałem wrażenie, że podróżuję po bezdrożach. Nierówny teren, siniaki we wszystkich możliwych zakamarkach (nie tylko ciała) oraz przygniatające uczucie przygnębienia – to była moja codzienność.

Na szczęście się nie poddałem i mogę przedstawić Ci ostatnią regułę dobrej sztuki czytania. Jest to:

Nauka krytycznego myślenia

Analizowanie tekstu, znajdujących się w nim informacji lub przedstawianych postaci (prawdziwych bądź fikcyjnych) prowadzi do rozwinięcia umiejętności myślenia oraz odnajdywania ukrytych znaczeń. W ten sposób uczysz się oceniać argumenty, polemizować z nimi, a także wyciągać własne wnioski. Zyskujesz coraz większą niezależność intelektualną, co jest wartością samą w sobie. Chociażby ze względu na całą masę złych ludzi chcących panować nad innymi.

Jestem pewien, że nie chcesz być niczyim (światopoglądowym) niewolnikiem. Rozwijanie krytycznego myślenia jest jednym z niewielu narzędzi, które może Cię przed tym uchronić.

Oto kilka pomocnych sugestii:

  1. Zadawaj pytania. Zawsze zadawaj pytania. I zawsze staraj się znajdować na nie odpowiedzi. Bez pytań nie tylko nie zrozumiesz tekstu, ale przede wszystkim nie będziesz w stanie wykorzystać go do własnego rozwoju wewnętrznego.
  2. Zaznaczaj ważne informacje. Notatki pomagają w układaniu wszystkiego w głowie. Możesz też zapisywać swoje wrażenia i wnioski – gdzieś na marginesie lub (jeszcze lepiej) w notatniku. Warto do nich później wracać, żeby rozwijać własne myśli oraz idee.
  3. Sprawdzaj źródła i porównuj je z innymi. Jeśli pragniesz uczyć się wartościowych rzeczy, zawsze szukaj materiałów pochodzących z wiarygodnych źródeł. Staraj się dowiedzieć co nieco o autorze. Poszukaj też jego oponentów. Być może przedstawiają lepsze argumenty.
  4. Szukaj sprzeczności. Jeśli wątpisz, to dobrze. Wówczas masz szansę na zdobycie bardziej wiarygodnej wiedzy. Czytając ze zrozumieniem, możesz odnaleźć budzące wątpliwości fragmenty tekstu. W takich chwilach nie możesz stchórzyć! Krocz odważnie przed siebie i weryfikuj wszystko, co wydaje się sprzeczne z prawdą.
  5. Wyciągaj wnioski i nie bój się o nich rozmyślać – nawet jeśli miałyby okazać się niewygodne z perspektywy Twojej osobistej strefy komfortu.
  6. Nie musisz zgadzać się z autorem. Nawet najwybitniejszy pisarz czy myśliciel nie jest nieomylny. Jeśli więc dostrzegasz jego pomyłki, trzymaj się faktów i dobrych argumentów zamiast na siłę potakiwać.
  7. Zawsze (!) myśl samodzielnie. Każdy przeczytany tekst powinien stanowić jedynie zachętę do dalszych rozważań.

Nauka krytycznego myślenia wymaga czasu i praktyki, ale jest to umiejętność niezbędna w każdym rodzaju twórczości artystycznej oraz szeroko pojętym rozwoju osobistym. Nie pozwól więc, żeby Twój umysł ograniczał się do działania według wyuczonych schematów. Nawet jeśli wydają się bezpieczne, niekoniecznie prowadzą do czegoś dobrego.

Czytanie to sztuka
„Celem sztuki nie jest przedstawienie zewnętrznego wyglądu rzeczy, ale ich wewnętrznego znaczenia”. – Arystoteles | Fot. Andrea Piacquadio

Czytanie jako sztuka

OK, popisałem sobie na temat sztuki czytania i jestem zadowolony. Ale czy cokolwiek z tego wynika dla Ciebie?

Skoro nadal tutaj jesteś, zakładam, że uważasz czytanie za coś znacznie większego niż zwyczajne przetwarzanie informacji. Wiesz, że wymaga ono specyficznych umiejętności i sposobu myślenia; że prowadzi do tworzenia czegoś niesamowitego.

Sądzę, że wartość sztuki czytania jest niepodważalna. Dzięki niej możemy rozwijać się na tak wielu poziomach, że nie sposób uznać jej tylko za czysty wymysł zakochanego w słowach szaleńca (jakim bez wątpienia jestem).

Dla wielu ludzi czytanie może być ucieczką od rzeczywistości, sposobem na relaks. I nie ma w tym nic złego. Ale są też ludzie czerpiący znacznie więcej korzyści z czytania. Dla nich jest to jeden ze sposobów pracy nad sobą.

Jeśli jeszcze nie wiesz, czy chcesz rozwijać prawdziwą sztukę czytania, czy może wolisz pozostać na poziomie rozrywki… nie będę Cię na siłę zachęcać. Napiszę tylko, że warto spróbować. Czytanie to jedna z najcenniejszych umiejętności, jakie możesz posiąść, więc szkoda by było nie wykorzystać jej do maksimum. Ostateczna decyzja należy jednak do Ciebie.

Bibliografia

Jeśli masz ochotę bardziej zgłębić temat sztuki czytania, mam kilka interesujących propozycji. Niektóre mogą Cię zaskoczyć, ale są warte każdej minuty poświęconej na lekturę:

  1. Henryk Bereza, Sztuka czytania, Czytelnik, 1966 r.
  2. Mortimer J. Adler, Charles Van Doren, How to Read a Book, Simon and Schuster, 2011 r.
  3. Alan Jacobs, The Pleasures of Reading in an Age of Distraction, Oxford University Press, 2011 r.
  4. Thomas C. Foster, How to Read Literature Like a Professor: A Lively and Entertaining Guide to Reading Between the Lines, Harper Perennial, 2014 r.
  5. Damon Young, The Art of Reading, Academic Monographs, 2016 r.
  6. Italo Calvino, Po co czytać klasyków, PIW, 2020 r.
  7. https://annexarts.org/villagereads-blog/2020/6/20/becoming-readers
  8. Ryszard Koziołek, Czytać, dużo czytać, Wydawnictwo Czarne, 2023 r.