Jak zwiększyć produktywność artysty (i nie tylko)? | Fot. Pexels
Produktywność to w dzisiejszych czasach bardzo ważne pojęcie. Jesteśmy ciągle zajęci, ponieważ pragniemy osiągnąć tak dużo, że doba wydaje się za krótka. Wysoka produktywność staje się celem o wiele ważniejszym niż zwyczajna radość życia.
Także artyści pragną tworzyć jak najwięcej dzieł, choć nie zawsze udaje im się osiągnąć zamierzone cele. Niejednokrotnie pojawiają się problemy z samodyscypliną oraz efektywnością, co przekłada się na frustrację i poczucie zmarnowanego czasu.
Jeśli ty również często borykasz się z tego typu problemami, ten artykuł jest dla ciebie.
Oto 10 najważniejszych wskazówek dotyczących produktywności artysty, które mi osobiście pomagają robić wszystko, czego tylko zapragnę, bez utraty przy tym spokoju ducha i zdrowia psychicznego.
Najpierw odpowiedz sobie na pytanie, dlaczego chcesz tworzyć. Po co to robisz? Jeśli uważasz, że twoja praca ma znaczenie, będziesz pracować chętniej, a w dodatku więcej i bardziej wytrwale. Co za tym idzie – twoja produktywność znacznie wzrośnie.
Zanim weźmiesz się do pracy, zadaj sobie któreś z poniższych pytań (albo wszystkie):
Jeśli wiesz, po co podejmujesz wysiłek tworzenia dzieła sztuki, będziesz mieć o wiele więcej energii do działania. Twój sposób myślenia stanie się bardziej pozytywny i zorientowany na proces twórczy.
Napisz listę rzeczy, których nie wolno ci robić, dopóki nie wykonasz określonego etapu pracy twórczej. Prawda jest bowiem taka, że bardzo często odkładamy swoją pracę z byle powodu. Sprawdzamy media społecznościowe lub maile, czytamy newsy, oglądamy filmiki w Internecie, rozmawiamy przez telefon... To wszystko wymówki pozwalające odłożyć w czasie to, co naprawdę chcemy zrobić.
Jeśli już zdecydujesz, co chcesz osiągnąć, może pojawić się niepewność, a nawet strach. Często są to emocje nie do końca uświadomione. Ich konsekwencją jest jednak szukanie czegoś, co może usprawiedliwić brak postępów w realizacji twoich priorytetów.
Zrób więc coś dziwnego: listę rzeczy, których nie wolno ci robić, jeśli nie zrealizujesz najpierw konkretnego zadania związanego z twoją pracą twórczą. Co ciekawe, sama lista może zostać wykonana w sposób kreatywny. Możesz użyć kolorowych pisaków, tekst ozdobić maleńkimi rysunkami – masz pełną swobodę.
A potem umieść swoją listę w widocznym miejscu i spoglądaj na nią od czasu do czasu, póki skupienie na pracy nie wejdzie ci w nawyk.
Warto przygotować jeszcze jedną listę – rzeczy do zrobienia. Stanowi ona plan działania i jest bardzo przydatna szczególnie przy wprowadzaniu nowych nawyków artystycznych.
Pierwszym krokiem przy ustalaniu priorytetów jest uporządkowanie wszystkich zadań, jakie przed tobą stoją. Ważne, by wszystkie priorytety były spisane w jednym miejscu. Daruj sobie stosik karteczek samoprzylepnych – tylko się w nich zagubisz.
Jak to wygląda u mnie? Jakiś czas temu wymyśliłem sobie coś, co określiłem mianem Mapy skupienia.
To zwykła kartka A4, na której wypisuję zadania do wykonania. Nie tworzę jednak tradycyjnej listy, lecz miejsca na mapie. Rysuję maleńkie kółko w dowolnym punkcie i opisuję je (jak najkrócej). Każde zadanie to jedno kółko. W ten sposób powstaje mapa.
Po wykonaniu zadania skreślam kółko i napis za pomocą grubych, kolorowych flamastrów, co daje świetny wizualny efekt. W ten sposób na bieżąco śledzę swoje postępy. Im więcej pracy wykonuję, tym bardziej moja Mapa skupienia staje się pstrokata.
I tak aż do całkowitego zapełnienia kartki.
Łatwo stracisz orientację we własnych postępach, jeśli nie posiadasz skutecznego narzędzia do ich śledzenia. Ja robię to, między innymi, za pomocą wspomnianej przed chwilą Mapy skupienia. Oczywiście to nie jest jedyny sposób. Każdy ma swoje metody.
Przede wszystkim warto pamiętać o kilku podstawowych zasadach. Zrób tak:
Często słyszę o zaletach wielozadaniowości. Problem w tym, że w większości przypadków to nie działa. Ludzki mózg nie potrafi skupić się na wielu zadaniach jednocześnie. Nawet jeśli płynnie przechodzisz od jednego zadania do drugiego, tak naprawdę nie jest to wielozadaniowość.
Podczas pracy możesz słuchać muzyki w tle, mieć włączony telewizor lub jakiś film na YouTubie. Czy jednak rzeczywiście robisz wówczas dwie rzeczy naraz? Raczej tworzysz szum, który utrudnia ci skupienie na wykonywanych zadaniach.
W większości przypadków człowiek jest znacznie bardziej efektywny i produktywny, kiedy koncentruje się na konkretnych zadaniach.
Podczas pisania tego artykułu mógłbym słuchać muzyki, ale wówczas potrzebowałbym więcej czasu, a samo pisanie szłoby mi znacznie gorzej.
Jeśli skupisz się na tym, co robisz, masz szansę wykonać pracę lepszej jakości w krótszym czasie. Mniej się zmęczysz, a twoja produktywność okaże się znacznie wyższa.
Jeśli myślisz, że w twórczości artystycznej chodzi o ciężką harówkę, jesteś w błędzie. Twoim zadaniem nie jest wykonywanie tytanicznej pracy trwającej od rana do nocy. Tak, piszę to w artykule poświęconym produktywności.
Wiele osób sądzi (nie wiem, skąd ten pomysł), że wydajność równa się poświęcenie całego dostępnego czasu na pracę. Tymczasem równie ważne jest robienie sobie przerw.
Oczywiście nie mam na myśli modelu: 15 minut pracy i godzinka odpoczynku. Niektórzy polecają pięciominutowe przerwy, ale według mnie to za mało.
Ja stosuję następującą zasadę: 10-15 minut co godzinę lub po każdym zakończonym zadaniu. To zależy od tego, co danego dnia mam do wykonania. Sprawdza się doskonale.
Krótka przerwa ma na celu odprężenie ciała i umysłu. Można zamknąć oczy i pomedytować. Albo posłuchać muzyki lub pospacerować (ja często chodzę po pokoju i rozmyślam). A jeśli poczuję taką potrzebę, ucinam sobie drzemkę.
Twój zegar biologiczny może działać inaczej niż w przypadku kolegi czy koleżanki. Jeden człowiek lepiej koncentruje się z samego rana, inny – wieczorem. Nie ma tutaj reguły właściwej dla wszystkich ludzi na świecie.
Jeśli chcesz podnieść swoją produktywność, postaraj się określić czas, w którym najlepiej potrafisz się skoncentrować na wykonywanych zadaniach. Obserwuj siebie przez jakiś czas, a dowiesz się, kiedy i jak długo pracuje ci się najlepiej.
Uzbrojony w taką wiedzę, jesteś w stanie lepiej planować swoją pracę.
Niejednokrotnie słyszałem porady różnej maści coachów i trenerów personalnych, że należy wstawać jak najwcześniej. Moim zdaniem to bzdura.
Nie chodzi o to, by każdego ranka zrywać się z łóżka, jakby ktoś pod pierzynę wrzucił nam rozżarzony kawałek metalu. Chodzi o to, by dobrze się wyspać. Możesz sobie wstawać nawet w południe, jeżeli taką odczuwasz potrzebę. Jeśli obudzisz się wypoczęty i pełen energii do pracy, wszystko będzie w porządku.
Jeżeli chodzi o pobudkę, dobrą praktyką jest codzienne wstawanie o tej samej porze. Dzięki temu ustabilizujesz swój rytm dobowy, a to pozwoli ci stać się bardziej produktywnym w ciągu dnia.
Delegowanie to umiejętność, której przedsiębiorcy potrzebują, aby rozwijać swoją działalność, i która ma pozytywny wpływ na ich wyniki. Zatrudnianie ludzi do wykonywania określonych czynności jest stare jak świat.
Pytanie tylko, czy artysta może sobie na to pozwolić. To zależy od rodzaju uprawianej sztuki, ale w większości przypadków znajdzie się coś, co może zostać zlecone. Chociażby kwestie promocji, prowadzenie strony internetowej czy komunikacja z mediami. Artysta nie musi robić wszystkiego samodzielnie.
Wiele dziedzin twórczości artystycznej jest na tyle rozbudowanych, że z powodzeniem można (a często wręcz trzeba) zatrudnić specjalistów do pomocy.
Przykład. Jeden z moich przyjaciół jest muzykiem. Przez większość swojej kariery sam nagrywał własne utwory. Nie zawsze wychodziło mu to idealnie. W pewnym momencie zaczął korzystać z profesjonalnego studia nagraniowego. Jakość jego utworów natychmiast skoczyła w górę.
Cokolwiek robisz, zawsze wyznaczaj konkretne ramy czasowe swoich działań. Nie możesz przecież nad jednym projektem pracować w nieskończoność. Wpadniesz w pułapkę perfekcjonizmu, jeśli nie ustalisz dla każdej ze swoich prac konkretnego terminu. Sam przechodziłem przez to wielokrotnie.
Dzięki terminom zagwarantujesz sobie produktywne wykorzystanie czasu. Nie będziesz bez końca rozpatrywać najdrobniejszych szczegółów, przestaniesz też odkładać pracę na później. Uświadomisz sobie, że w rzeczywistości masz bardzo mało czasu.
Prawda jest bowiem taka, że życie pędzi jak szalone. Zanim się obejrzysz, osiągniesz dojrzały wiek – a wtedy będzie już za późno na zrealizowanie wielu młodzieńczych marzeń. I pewnego dnia uświadomisz sobie ze zdziwieniem, że najważniejszą decyzją jest dla ciebie wybranie odpowiednio miękkiej odmiany jabłek, by móc je w ogóle pogryźć.
Oj, zabrzmiałem nieco zbyt egzystencjalnie, ale to nie szkodzi. Może dzięki temu wyraźnie zobaczysz, jak ważne jest wyznaczanie terminów.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: produktywność artysty, produktywność twórcy, sztuka produktywności, co to jest produktywność, produktywność zawodowa, wysoka produktywność, produktywność sposoby, jak zwiększyć produktywność, sposoby na produktywność, sposoby na większą produktywność.