Fot. Wassily Kandinsky (Wikipedia)
Wassily Kandinsky – jego obrazy abstrakcyjne dokonały prawdziwej rewolucji w sztuce, całkowicie zmieniając kierunek, w jakim rozwinęła się XX-wieczna twórczość artystyczna tysięcy, milionów ludzi. Można powiedzieć, że od Kandinsky’ego wszystko zaczęło się drastycznie zmieniać.
Jedno, co trzeba wiedzieć o Kandinskym, to że jest pionierem sztuki abstrakcyjnej i stworzył najwcześniejsze dzieła tego gatunku. Dla mnie liczy się jednak coś innego. Nie jestem fanatykiem rankingów popularności czy pierwszeństwa.
Obrazy, które malował Wassily Kandinsky, zapisały się w mojej świadomości głównie z powodu podejścia artysty do kwestii sztuki. A była ona dla niego głęboko duchowa. Można powiedzieć, że właśnie wokół duchowości kręciła się cała praca rosyjskiego mistrza. Jako że sam od lat zajmuję się kwestiami rozwoju duchowego, podejście Kandinsky’ego jest mi bardzo bliskie.
W twórczości Kandinsky'ego pewne cechy są oczywiste, podczas gdy inne – zdecydowanie bardziej dyskretne i zawoalowane. Nie od razu można poznać się na prawdziwym znaczeniu dzieł tego artysty. Dochodzi się do tego stopniowo. Trzeba przy tym wykazać chęć poświęcenia odpowiedniej ilości czasu na odczytanie przesłania ojca abstrakcjonizmu.
Dla mnie jest on twórcą wyjątkowo ważnym. To od jego dzieł zaczęła się moja fascynacja sztuką niefiguratywną. To dzięki niemu zacząłem postrzegać sztukę jako sposób na pogłębienie własnej praktyki duchowej (kiedyś o tym pewnie napiszę szerzej). To właśnie Wassily Kandinsky dał mi bodziec do samodzielnego eksperymentowania i poszukiwania odpowiedzi, których jeszcze nie dane mi było znaleźć.
Oto kulminacyjny punkt w twórczości Kandinsky'ego z czasów przed I wojną światową. Powstanie tego dzieła poprzedziły długie przygotowania (świadczy o tym ponad 30 prac wykonanych akwarelami i farbami olejnymi oraz fotografie zrobione w dniach 25-28 listopada 1913 roku). Gdy malarz był już gotowy, wystarczyły mu zaledwie 4 dni na zakończenie pracy.
Owal przecięty nieregularnym prostokątem stanowi centrum tego jakże szalonego (tylko z pozoru!) obrazu. Wir barw i form krążący wokół głównego motywu zdaje się odnosić do wielu zagadnień, które Kandinsky pragnął zebrać w jednej strukturze abstrakcyjnej. I tak oto powstała symbiotyczna masa ujawniająca głębię emocji i myśli człowieka skupionego na duchowych poszukiwaniach.
Podejrzewam, że miłośnicy twórczości Kandinsky’ego byli dość zszokowani przejściem z kipiącej emocjami ekspresji abstrakcyjnej (Kompozycja VII) do namalowanej dziesięć lat później Kompozycji VIII. Jest to jednak całkowicie logiczny rozwój twórczego geniuszu malarza i do pewnego stopnia odzwierciedla wpływ suprematyzmu i konstruktywizmu – poznanych przez Kandinsky'ego w Rosji oraz Bauhausie.
Kandinsky dążył do sformułowania abstrakcyjnego języka, który wywołałby silne emocje u odbiorców – w taki sam sposób, jak robi to muzyka. Uważał, że "forma, nawet jeśli całkowicie abstrakcyjna, ma swój wewnętrzny dźwięk". Usilnie szukał więc uniwersalnych zasad harmonii w sztukach wizualnych, które powinny być obecne w każdym prawdziwym dziele sztuki.
Ten obraz Kandinsky'ego, uważany za kamień milowy w sztuce współczesnej XX wieku, przedstawia różne formy geometryczne w niezwykłej kolorystyce. Podobno (gdzieś o tym czytałem) obraz ten ukazuje siłę oraz potencjał życia, a czarny kolor symbolizuje śmierć. Muszę przyznać, że to również było moje pierwsze skojarzenie – korelacja życia i śmierci.
Choć życie jest niesłychanie potężną siłą i potrafi się wcisnąć wszędzie, gdzie tylko zdoła, śmierć odbiera mu wszelkie możliwości. Każde życie prędzej czy później się kończy. Czy to coś złego? Czy śmierć jest naszym (życia) wrogiem i należy z nią walczyć za pomocą całego dostępnego arsenału? A może lepiej pozwolić na wypełnienie własnej istoty mroczną nicością, która prowadzi do absolutnego wewnętrznego spokoju?
Większość ludzi panicznie boi się tego, czego nie pojmuje. I choć jest to całkiem zrozumiałe, ostatecznie prowadzi donikąd. Strach przed ciemnością zatrzymuje człowieka w rozwoju; zamyka go na wszystko, co wykracza poza zasięg wzroku. A to oznacza prawdziwy koniec. W dodatku zupełnie inny od tego, jaki sobie wymarzyliśmy.
Obraz Czerń i fiolet należy do najważniejszych dzieł artysty ze względu na niezwykłą kombinację okoliczności powstania dzieła. Takie okoliczności mogą wystąpić zaledwie kilka razy w życiu. Nawet jeśli mamy do czynienia z twórcami takiego kalibru jak Kandinsky.
Okolicznościami tymi były czas, miejsce i środowisko. Ożywienie w sztuce po I wojnie światowej i rosnące zainteresowanie malarstwem abstrakcyjnym zapewniły sprzyjający klimat. Szkoła Bauhaus, ówcześnie najbardziej zaawansowane centrum badań teoretycznych i praktycznych w Europie, była żyznym gruntem dla nowych pomysłów. Natomiast inspirujące towarzystwo innych twórców (np. Paul Klee, Josef Albers, Lyonel Feininger, Herbert Bayer i inni) stało się wielkim artystycznym katalizatorem.
Czerń i fiolet to dzieło zawierające aluzje do rzeczywistości, z jaką Kandinsky miał do czynienia w 1923 roku. Liczne dyskusje, eksperymenty i wszelkiego typu interakcje z innymi artystami – wszystko to przyczyniło się nie tylko do rozwoju artysty, ale też doświadczenia życia w jego najgłębszej duchowej istocie.
W 1922 roku Kandinsky dołączył do kadry nauczycielskiej w Bauhaus, gdzie spędził ponad dekadę. Tam artysta stworzył dla swoich uczniów serię ćwiczeń, które miały być impulsem do zbadania teorii kolorów, ze szczególnym naciskiem na związek między różnymi kolorami oraz zgodność pomiędzy kolorem a formą. Delikatna aranżacja linii, kształtów i kropek Czystego połączenia jest przykładem owoców tego eksperymentu.
Abstrakcja stosowana jako narzędzie badawcze pozwala starannie uporządkować poszczególne elementy kompozycji – nie tylko w celu uzyskania atrakcyjnego wizualnie obrazu, lecz przede wszystkim, by opowiedzieć konkretną historię lub przedstawić ideę.
Czyste połączenie to dzieło Kandinsky’ego o niezwykłej dynamice i wyrazistości. Balansujące w przestrzeni kule, trójkąty i inne formy (podkreślone dodatkowo ciemnym tuszem oraz subtelnymi odcieniami akwareli) ukazują, w moim odczuciu, jedność istnienia człowieka i wszechświata. To głęboko uduchowiona praca, w której autor odzwierciedlił swoje postrzeganie natury.
Obraz Żółty-Czerwony-Niebieski faktycznie można podzielić na części w zależności od tego, jaki kolor w danej sferze przeważa. Po lewej dominują prostokąty, kwadraty i proste linie w jasnych kolorach, po prawej – ciemniejsze kolory ujęte w różne abstrakcyjne kształty. Środek wydaje się jakby swoistą granicą – przejściem pomiędzy dwoma pozostałymi obszarami.
Dwumetrowy Żółty-Czerwony-Niebieski składa się z trzech głównych form: pionowego żółtego prostokąta, pochylonego czerwonego krzyża i dużego ciemnoniebieskiego koła. Mnogość prostych i falistych czarnych linii, łuków, monochromatycznych kół i rozproszonych kolorowych szachownic nadaje pracy delikatnej złożoności. Ten obraz wymaga pogłębionej obserwacji. Nie tylko form i kolorów znajdujących się na płótnie, ale i ich relacji oraz metafizycznej harmonii.
Wyraźnie widać, że Wassily Kandinsky rozwinął swoją teorię kolorów o nowe elementy psychologii formy. Jego studia, zwłaszcza nad punktem i linią, doprowadziły do powstania książki pt. Punkt i linia a płaszczyzna (wydanej po raz pierwszy w 1926 roku). Elementy geometryczne zyskiwały coraz większe znaczenie zarówno w jego nauczaniu, jak i malarstwie – co dostrzegamy także w przypadku tego obrazu.
Kluczową cechą tej kompozycji jest oczywiście nieruchoma czarna przestrzeń, w której zdają się unosić kolorowe formy. Ich wyizolowanie jest wręcz namacalne. Jakby tańczyły w całkowitym oderwaniu od reszty świata. Kompozycja X dotyczy przede wszystkim duchowego rezonansu pomiędzy artystą a odbiorcą. Odczuwa się tutaj pewną epickość w przedstawionej, że się tak wyrażę, scenie. Jakby autor chciał przekazać nam treść szczególnie ważnego mitu. Wykraczając poza możliwości słów i obrazów, sięgał po coś więcej – muzykę.
Nasuwające się skojarzenie z muzyką jest tutaj jak najbardziej na miejscu, ponieważ Kandinsky często utożsamiał malowanie z komponowaniem pięknej muzyki. Nie jest ona tylko zlepkiem przypadkowych nut, tak samo jak dzieła Kandinsky'ego nie są jedynie połączeniem nieprecyzyjnych kształtów i kolorów. Wszystko jest tutaj starannie zaaranżowane, by wywołać maksymalną estetyczną i emocjonalną reakcję widza.
Kompozycja X jest uważana za ostatnie znaczące dzieło Kandinsky'ego. Być może dlatego wielu miłośników jego twórczości doszukuje się tutaj czegoś więcej. Dominująca czerń, do której artysta pałał wielką niechęcią, kojarzy się ze śmiercią. Małe kolorowe kwadraty i pasy wyróżniają się na tle niczym fragmenty gwiazd na nocnym niebie, podczas gdy enigmatyczne hieroglify przywodzą na myśl zapisaną historię.
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej bloga o sztuce.
Autor: Wojciech Zieliński
Spędzam sporo czasu na czytaniu o filozofii i psychologii, choć w rzeczywistości po prostu szukam pretekstu, żeby uniknąć zmywania kubków po kawie.
Zawsze chciałem pisać o rzeczach poruszających mnie osobiście. Największą frajdę mam wtedy, gdy mogę zgłębić jakiś fascynujący temat. Zwłaszcza że trzeba się nieźle napracować, by dojść do czegoś sensownego. A kiedy już dochodzę (tylko bez skojarzeń), chętnie dzielę się tym w Internecie. Z nadzieją, że komuś moje słowa pomogą...
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: Wassily Kandinsky, Wassily Kandinsky obrazy, Wassily Kandinsky okresy, Wassily Kandinsky akwarela abstrakcyjna, Wassily Kandinsky obrazy abstrakcyjne, Wassily Kandinsky linia poprzeczna, Wassily Kandinsky dzieła sztuki, Wassily Kandinsky kompozycja viii, Wassily Kandinsky pierwsza akwarela abstrakcyjna, Wassily Kandinsky błękitny okrąg.