Dla powieści trzeba publiczności gotowej kupić przynajmniej jedno wydanie, dla dramatu czterdziestu – pięćdziesięciu przedstawień przy pełnej sali, dla filmu – milionowego kapitału, dla wiersza zaś wystarczał ołówek i wyrozumiały redaktor, który byłby gotów go opublikować.
Nikt nie pisze wyłącznie wielkich wierszy.
Poezje moje nie są dziełem rozmysłu lecz namiętności; a namiętność musi być szanowaną, nie może ona, nie powinna ulegać tak marnej podniecie, jaką jest nadzieja wynagrodzenia, lub marniejszemu jeszcze oczekiwaniu czyjej bądź chwały.
O ile wiersz jest koncentratem, zaciśniętą pięścią, powieść jest rozluźniona i rozległa, jak otwarta dłoń: ma drogi, objazdy, punkty docelowe; linię serca, linię rozumu, wchodzi w nią moralność i pieniądze. Pięść wyklucza i oszałamia, zaś otwarta dłoń może w swych podróżach wiele dotknąć i zawrzeć w sobie.
Wielki pożytek z poezji z pewnością polega na przyjemności, którą daje – nie na wpływie, który wywiera jako propaganda religijna albo polityczna.
Dostrzegłam gęsią skórkę na własnym ciele. Nie wiedziałam, co ją wywołało, gdyż nie czułam zimna. Czy to przeleciał jakiś duch? Nie, to poezja [...] Byłam bliska łez; czułam się nieswojo. Poznałam nowy rodzaj szczęścia.
Stworzyć wiersz, to wziąć w posiadanie weselną tamtą stronę, obecną w tym życiu i ściśle z nim związana, w sąsiedztwie jednak urn śmierci.
Czy można się nauczyć poezji? Nie, to trzeba czuć od początku do końca w sobie.
Żaden poemat nie będzie tak wielki, tak szlachetny, tak prawdziwej godny miana poematu jak ten, który pisze się jedynie dla samej rozkoszy pisania.
Poezję się odkrywa, patrząc inaczej na zwykłe rzeczy.
Poeci są radością bogów, wiesz? Pieśni i poematy, które są z tej samej substancji co dusze, mogą przechodzić do ich świata prawie bez przeszkód.
Oto zasada, literatura i sztuka stojące w poprawnym szyku. Ratunkiem społeczeństwa jest tak literatura jak polityka. Wszyscy wiedzą, że poezja to rzecz błaha, nieważna, bezpłodna, próżna, oddająca się dziecinnemu wyszukiwaniu rymów; i dlatego należy się jej bać. Trzeba poskramiać myślicieli. Niebezpiecznie wynosić ich na ołtarze. Kimże jest poeta? Jeśli oddaje się mu cześć – nikim; ale jeśli się go prześladuje, wówczas jest wszystkim.
Pierwszym zadaniem poety jest stać się podobnym do siebie, a więc stać się człowiekiem. Pierwszym obowiązkiem – albo raczej najlepszym środkiem do osiągnięcia tego celu – jest przyznanie się przed sobą do nieuleczalnej samotności i bezsensu ziemskiego żywota. Dopiero wtedy poeta potrafi obnażać rzeczywistość, pozbawiać ją wszelkich kulis teatralnych, dekoracji i zamaskowań. W żaden inny sposób nie może być użyteczny ludziom, jak tylko w ten, że znajdzie się razem z nimi w ich trudnym położeniu, które jest położeniem wszystkich bez wyjątku! Bezsensowność jest tym, co nadaje życiu sens.
Zaśmiałam się. Przyznaję, nie był to dobry śmiech. Ale co powiedzieć na takie zdanie młodego poety: „Czuję żywotność moich wierszy i jestem świadomy ich znaczenia dla kultury”.
Chcę być poetą i pracuję nad tym, żeby być jasnowidzem [...] Idzie o to, by dojść do niewiadomego przez rozprzężenie wszystkich zmysłów. Cierpienia są ogromne, ale trzeba być silnym, trzeba urodzić się poetą, ja zaś uznałem się za poetę. [...] Niesłusznie jest mówić: ja myślę. Należałoby raczej powiedzieć: Mnie myślą. Przepraszam za grę słów. Ja to ktoś inny. [...]
Jeżeli chcesz być poetą, musisz żyć pełnią życia.
Dopiero zdolność poety do odrzucania upokorzenia czyni z niego artystę.
Zło jest wieczne i niepokonane, dlatego poeta klęka przed szatanem, błagając go w przewrotnej modlitwie o litość.
To jedyna rzecz jakiej pragnę – mieć tyle jedzenia, aby przeżyć, chodzić na lekcje poezji, pisać – reszta świata nie istnieje.
Spodobało się? Będę szczęśliwy, jeśli podzielisz się w mediach:
Więcej ciekawych informacji znajdziesz na stronie głównej Bloga o sztuce.
Kategoria: Moja kolekcja cytatów
Ta strona została znaleziona m. in. przez następujące frazy: poezja, poezja cytaty, sentencje o poezji, złote myśli o poezji, cytaty o poetach, cytaty o poezji, aforyzmy o poezji, poeta cytaty, poeta.