
Ekfraza poetycka to niezwykły wyraz percepcji pozwalający – że się tak oględnie wyrażę – przetłumaczyć wybrane dzieło sztuki na zupełnie inne medium. Obraz, rzeźba, film lub muzyka mogą zostać zamienione w słowo. Ich zrozumienie przez odbiorców może się więc znacznie poszerzyć. Albo wręcz przeciwnie, wszystko zostaje zagmatwane do granic możliwości.
Zadaniem pisarza jest układać słowa w zgrabny przekaz, który dotrze do umysłu i serca czytelnika. Zanim jednak to nastąpi, pisarz musi dokonać ważnego wyboru. Chodzi o temat lub źródło natchnienia – cokolwiek, co sprowokuje go do napisania poematu, artykułu, opowiadania czy powieści.
Jedną z inspiracji może być dzieło stworzone przez innego artystę. Na przykład obraz. Wówczas powstaje coś nowego. Coś, co nazywa się…
ekfraza. Co to znaczy?
Zacznijmy od definicji i tła historycznego. Może to niezbyt oryginalne, ale zapewne przydatne w dalszych rozważaniach. Jeśli tę sekcję uznasz za nudną, przejdź do następnej. Nie obrażę się. No, może trochę.
Ekfraza to w dużym skrócie narzędzie literackie działające na zasadzie opisu jakiegoś obiektu, głównie dzieła sztuki (np. obrazu, rzeźby). Jest to tekst pisany zawierający metafory, symbole lub inne środki językowe służące do barwnego przedstawienia wybranego obiektu.
Ekfraza to jeden z najstarszych i najbardziej uniwersalnych sposobów wyrażania myśli. Stanowi szczególnie otwartą formę wyrazu. Pozwala na opisanie czegoś w kontekście własnych doświadczeń, emocji czy wyobrażeń. Istnieje też możliwość dokonania osobistej interpretacji czy subtelnej recenzji. Głównie chodzi jednak o podzielenie się własną reakcją na określony przedmiot.
Jakie korzyści płyną z pisania ekfraz? Oto kilka z nich:
- tworzenie nowego dzieła (literackiego) na podstawie już istniejących obiektów;
- możliwość wprowadzenia nowych znaczeń oraz interpretacji;
- zachęta do bardziej zaawansowanych dyskusji o sztuce;
- rozwijanie umiejętności artykułowania własnych myśli i emocji;
- trenowanie technik pisarskich (bardzo ważne zwłaszcza w przypadku młodych twórców, wciąż szukających swojego stylu).
Słowo „ekfraza” pochodzi z języka greckiego (έκφρασις) i oznacza „dokładny opis”. Pierwotnie tym właśnie była: pisemnym opisem dzieła sztuki wykorzystywanym jako ćwiczenie literackie lub retoryczne.
Najwcześniejsze teksty ekfrastyczne były opisami rzeczywistych lub wyimaginowanych scen. Poprzez kreatywne wykorzystanie szczegółów przedstawianego dzieła pisarze w starożytnej Grecji dążyli do przekształcenia obrazu w język.
Późniejsi autorzy wyszli poza zwyczajny opis, aby zastanowić się nad głębszymi znaczeniami dzieł sztuki oraz własnymi doświadczeniami związanymi z ich odbiorem.
Ekfraza poetycka
Szczególnym rodzajem tego typu twórczości literackiej jest ekfraza poetycka. To technika powszechnie stosowana w poezji, ponieważ pozwala na wyjątkowo plastyczne sterowanie wyobraźnią czytelnika. Oczywiście nie chodzi tutaj o żadne niecne zamiary poetów. A może…?
Może… nie zagłębiajmy się teraz w te kwestie. Przyjdzie na to czas, a i miejsce znajdzie się bardziej odpowiednie. Skupmy się na tym, co intryguje w bardziej przyjemny (przyziemny?) sposób. Garść faktów powinna wystarczyć, żeby odciągnąć uwagę od mrocznych meandrów poetyckiej twórczości.
Mianowicie…
W starożytności ekfraza poetycka miała za zadanie pomóc widzom w wizualizacji ważnych wydarzeń (np. legendarnych bitew) lub przedmiotów (w 18 księdze Iliady znajduje się obszerny i niezwykle szczegółowy opis tarczy, której używał Achilles). Jako że nie istniały wówczas aparaty fotograficzne czy filmy, ekfraza pełniła bardzo ważną funkcję.
Można powiedzieć, że zaspokajała (przynajmniej częściowo) kulturalne potrzeby odbiorców. Nie każdy mógł sobie pozwolić na zwiedzanie świata i penetrowanie własnym wzrokiem najznamienitszych dzieł sztuki. Ale każdy mógł posłuchać relacji kogoś innego – poety, który wydawał się w tamtych czasach najbardziej kompetentnym z potencjalnych sprawozdawców.
W czasach nieco późniejszych ekfraza poetycka wykroczyła poza opisywanie samego dzieła sztuki i podjęła tematykę nie mniej intrygującą. Chodzi o osobisty odbiór dzieła przez obcującego z nim poetę (emocje, przemyślenia, interpretacje etc.).
Na tym etapie przestały obowiązywać sztywne zasady, a tym bardziej formy poezji ekfrastycznej. Ludzka kreatywność poszybowała hen poza wszelkie wyobrażenia czy materialistyczne granice.
Warto w tym miejscu zaznaczyć, że temat wiersza ekfrastycznego nie musi dotyczyć tylko rzeczywistego dzieła sztuki (jest to tzw. ekfraza rzeczywista). Równie dobrze autor może skupić swoją uwagę na fikcyjnym przedmiocie lub zdarzeniu. Wówczas mówimy o ekfrazie pozornej.
Ekfraza poetycka o snach
Tzw. ekfraza pojęciowa jest jeszcze bardziej interesującym zagadnieniem. Jej punktem wyjścia są bowiem… procesy umysłowe, takie jak sny czy przemyślenia na jakiś temat.
Poeta ma możliwość – jeśli tylko sobie tego zażyczy – przedstawić dzieło sztuki, które znajduje się jeszcze w stadium początkowym. Może ono nadal mieszkać w wyobraźni artysty. Zanim zostaną wykonane pierwsze działania za pomocą materii (np. płótno i farby), ekfraza już jest w stanie narodzić się i wyruszyć w świat.
A co powiesz o snach? One przecież nie są dziełem sztuki, prawda? Ano prawda. Ale za to są niezwykle fascynującym aspektem ludzkiego życia. Choć czasami wydają się nieco oderwane od codzienności, w rzeczywistości stanowią jedną z najważniejszych aktywności naszej wewnętrznej egzystencji. Dzięki snom zanurzasz się w otchłań własnej podświadomości, odkrywasz nowe obszary swojej osobowości.
Nic dziwnego, że niektórzy poeci podjęli się tak karkołomnego wyzwania. Ekfraza poświęcona snom wykorzystuje wewnętrzne obrazy jako plastyczne tworzywo do obnażania duszy. To dość niebezpieczne zajęcie, ale i przynoszące niebywałą satysfakcję (jeśli jest wykonywane w odpowiedni sposób).
Ekfrastyczna poezja o snach może być wykorzystywana do:
- wyrażenia głębokich uczuć i myśli – niejednokrotnie trudno by było opisać je w inny sposób;
- zrozumienia prawdziwych pragnień czy marzeń, które czasami wymykają się niezbyt uważnej świadomości;
- ujawnienia lęków i obaw, które często są ukryte głęboko w podświadomości;
- poznania samego siebie na znacznie głębszym poziomie.
Za pomocą słów poeci mogą tworzyć piękne i inspirujące opisy swoich marzeń sennych, a w ten sposób wyrażać to, co jest skrywane najgłębiej w ich jestestwie. To temat warty głębszej analizy, ale zostawmy go na inny dzionek. Może nieco bardziej pochmurny niż ten, w którym piszę niniejszy tekst.
Dlaczego pisarz miałby posługiwać się ekfrazą?
Istnieje przekonanie, że dzieło sztuki powinno „bronić się samo”. Jakże to dziwnie drętwe stwierdzenie. Zawsze mnie śmieszyła jego impertynencka zajadłość. Po świecie chodzą bowiem ludzie krytykujący innych za wyrażanie swoich przeżyć związanych ze sztuką.
Znam artystów, którzy odżegnują się od mówienia o własnych obrazach czy instalacjach. Nie chcą niczego sugerować. Jak twierdzą, odrzucają interpretacje czy dyskusje na temat treści dzieła. Wydaje im się, że pisanie o dziele sztuki jest sprzeczne z intuicją czy naturą artystycznej twórczości.
A mnie się wydaje, że to właśnie ów „przekaz” jest najistotniejszy. Lekceważenie interpretacji czy opisu (zwłaszcza poetyckiego) zamyka wiele ścieżek indywidualnego rozwoju – tak twórcy, jak i odbiorcy jego prac.
Czyż obcowanie z dziełem sztuki nie powinno wywoływać jakiejś reakcji? Choćby znikomej, ale jednak poruszającej serce lub umysł człowieka? A jeśli tak (no przecież!), czyż ekfraza nie wydaje się naturalnym działaniem?
Przynajmniej w niektórych przypadkach jest to jak najbardziej wskazane. Niektórzy ludzie uwielbiają wyrażać siebie za pomocą słowa pisanego. Daleki jestem od potępiania osób lubujących się w tego typu aktywnościach. Sam zresztą rozpływam się w rozkoszy podczas przelewania myśli na papier (czy raczej ekran komputera).
Moim skromnym zdaniem: pozwólmy ludziom realizować się w taki sposób, jaki uważają za odpowiedni dla siebie. Tyle wystarczy. Otwartość, tolerancja oraz… [w to miejsce wstaw coś, co jest dla Ciebie wyjątkowo ważne].
Przykłady ekfraz poetyckich
Wiersze ekfrastyczne istnieją od wieków. Mógłbym przytoczyć bardzo dużo przykładów godnych uwagi, ale nie chcę odbierać Ci zabawy płynącej z samodzielnych poszukiwań. Z pewnością nie nastręczą zbyt wielu trudności, jeśli jesteś osobą zmotywowaną.
W tym miejscu wspomnę zatem o kilku najbardziej znanych tekstach:
- Iliada – to jeden z najstarszych i najbardziej znanych przykładów ekfrazy. W dziele tym Homer bardzo dokładnie opisał wiele elementów starożytnego świata, w tym tarczę Achillesa.
- Oda do greckiej urny – John Keats (1795-1821) w swoim wierszu zwraca się bezpośrednio do postaci znajdujących się na powierzchni starożytnej urny.
- Gwiaździsta noc – kultowy obraz Vincenta van Gogha (1853-1890) zainspirował amerykańską poetkę Anne Sexton do napisania wiersza o tym samym tytule, który stanowi instynktowną reakcję na arcydzieło holenderskiego postimpresjonisty.
- Dwie małpy Bruegla – wiersz Wisławy Szymborskiej (1923-2012) ekfrazujący obraz Pietera Bruegela Starszego (ok. 1530-1569) pt. Dwie małpy.
- Hopper: Confessions – kanadyjska poetka Anne Carson (ur. 1950) opracowała obrazy Edwarda Hoppera (1886-1967) w serii wierszy z jej zbioru Men in the Off Hours.
- Zbigniew Herbert (1924-1998) marzył o malowaniu obrazów, ale jego ścieżka artystyczna potoczyła się zdecydowanie innymi torami. Wielokrotnie miał jednak do czynienia ze sztuką wizualną, co znalazło odzwierciedlenie w wielu wierszach, np. Mona Liza, Apollo i Marsjasz, Nikifor.
- Jacek Kaczmarski (1957-2004) również napisał całkiem sporo utworów inspirowanych malarstwem, rysunkiem, grafiką czy rzeźbą. Warto zapoznać się bliżej z twórczością tego poety pod kątem ekfraz.
Jeśli pragniesz poznać więcej przykładów ekfraz poetyckich, zajrzyj do książek wyszczególnionych przeze mnie w bibliografii. Nie zawiedziesz się.
Jak napisać ekfrazę?
Poniżej zebrałem kilka przydatnych porad dotyczących pisania ekfrazy. Pamiętaj, że w żadnym razie nie są to nienaruszalne zasady. Każdy pisarz musi znaleźć własną drogę, a wszelkie wskazówki niech traktuje jako inspirację oraz (miejmy nadzieję) ułatwienie w pracy nad tekstem.
Dobra rada: baw się dobrze.
Niech pisanie ekfrazy nie będzie dla Ciebie ciężką pracą czy zadaniem do wykonania. To nie ma być praca, lecz przyjemność. Może się wydawać, że w tej chwili zaczynam mędrkować, ale przekonasz się podczas pisania.
1: znajdź inspirację / temat
Najpiękniejsze w pisaniu ekfrazy jest to, że wszędzie możesz znaleźć coś inspirującego. Nawet nie musisz wchodzić do galerii sztuki. Wystarczy wspaniały wynalazek zwany Internetem. Tutaj masz na wyciągnięcie ręki (czy raczej palca) wręcz nieograniczoną ilość niesamowicie wciągających prac artystów z całego świata (oraz sztucznej inteligencji, skoro już o tym mowa).
Wybierz coś dla siebie. Zatrzymaj się na chwilę. Przestań scrollować, przeskakiwać spojrzeniem z jednego obiektu na drugi. Skup się na tym jednym. Niech czas na chwilę się zatrzyma. Niech świat przestanie się liczyć (jeśli jesteś w zatłoczonym miejscu, ktoś może na Ciebie wpaść, więc nie odlatuj całkowicie).
Kiedy zobaczysz coś interesującego, musisz dać sobie nieco czasu na koncentrację. Zanurz się w kontemplowanym dziele. Przeanalizuj emocje, posortuj przemyślenia, podrap się po swędzącym… miejscu.
2: otwórz oczy i… umysł (albo duszę, jeśli wolisz)
To przypomina nieco medytację. Może okazać się doświadczeniem iście transcendentalnym (ale na szczęście nie musi, więc nie bój się, że nagle Twój duch wyfrunie z ciała). Twoim pierwszym zadaniem przygotowawczym w pisaniu ekfrazy jest zanurzenie się w dziele sztuki – jakkolwiek dramatycznie to brzmi dla osób cierpiących na hydrofobię.
Kluczem do sukcesu jest wyczucie obserwowanego dzieła. Niekoniecznie zrozumienie przesłania artysty czy właściwe umiejscowienie jego pracy na osi historii sztuki. Nieważne jest nawet poznanie innych dokonań artysty, choć to może okazać się pomocne w niektórych przypadkach.
Najważniejsze jest to, co dzieje się w Twoim wnętrzu. Jak reagujesz? Jaki element dzieła pobudza Twoje myśli lub emocje?
3: sporządzaj notatki
Gdy już ustalisz, co dzieje się w Tobie, zacznij pisać. Zbierz pierwsze wrażenia, które posłużą jako fundament dalszych działań.
Uwaga! To nie musi być poezja. Wystarczy kilka luźnych myśli, odczuć. Możesz zrobić krótką listę, która niewiele będzie się różnić (wizualnie) od tego, co zapisujesz przed wyjściem do sklepu na większe zakupy.
I najważniejsze: nie spiesz się. Pośpiech jest Twoim wrogiem, jeśli chodzi o pisanie ekfraz.
Pisząc o swoich doświadczeniach z wybranym dziełem sztuki, odrzuć również wstyd i strach. One nie pozwolą na stworzenie niczego naprawdę wartościowego.
Pierwsze notatki mogą być nieco chaotyczne (to w dużej mierze zależy od doświadczenia). Nie stanie się nic złego, jeśli trochę poeksperymentujesz. W trakcie tego procesu prawdopodobnie powstaną różne wersje robocze. Pojawią się skreślenia, poprawki. A wszystko to pogłębi Twoją relację z dziełem sztuki.
Po drodze możesz osiągnąć głębszy wgląd w to, co „widzisz”. Być może uświadomisz to sobie dopiero po ponownym przeczytaniu sporządzonych notatek. I wtedy zapewne dokonasz kolejnych poprawek, przepiszesz swoje pomysły, połączysz je na nowo. Wszystko po to, żeby z jak największą dokładnością utrwalić swoje doświadczenia.
4: przeanalizuj wybrane dzieło sztuki
Pamiętaj, że dzieło sztuki nie jest zwykle ograniczone do swojej „zawartości”. Jego integralną częścią jest życie artysty oraz duch epoki, w której powstało. Do tego dochodzą nawiązania, relacje z innymi dziełami, inspiracje autora etc.
Dokonaj więc, w miarę możliwości, formalnej analizy interesującego Cię dzieła. Zbadaj je – dokładnie tak, jak robi to naukowiec czy historyk. Zbierz jak najwięcej informacji. Przydatne mogą się także okazać teksty krytyków sztuki czy innych odbiorców. A może ktoś już napisał ekfrazę na ten sam temat? Sprawdź.
Poszerzając własną wiedzę, możesz nie tylko dotrzeć do zupełnie nowych dla siebie doświadczeń, ale też spojrzeć na dzieło z innej perspektywy, co zwykle jest inspirujące.
Ale uwaga! Informacja to broń obosieczna. Wprawdzie pozwala pokonać wrogów, lecz również Ciebie może śmiertelnie ranić. Jest na tyle skuteczna, że niewłaściwie użyta, skutecznie uniemożliwi Ci napisanie dobrej ekfrazy.
Zachowaj więc czujność, gdy czytasz o wybranym przez siebie dziele sztuki lub jego autorze. Możesz bowiem naprowadzić się na niewłaściwe tory. Zamiast myśleć samodzielnie, zaczniesz się sugerować cudzymi słowami. Dla poety jest to wyjątkowo niekomfortowa sytuacja.
5: zrób z tego podróż w głąb siebie
Żaden wiersz ekfrastyczny nie uchwyci w pełni dzieła sztuki, które stanowi jego inspirację. Wszak mamy do czynienia z przekładem jednego medium na drugie. Odwzorowanie, przekaz, wrażenia – nigdy nie będą identyczne, co nieuchronnie oznacza, że pewne elementy ekfrazowanego obiektu ulegną zatarciu.
Na szczęście w pisaniu ekfrazy nie chodzi tylko o szczegółowe opisanie dzieła. Tak było kiedyś. Teraz liczą się przede wszystkim doświadczenia poety / pisarza. Chodzi o przekazanie jego przeżyć.
Dlatego pisanie ekfrazy powinno, według mnie, odbywać się na podobnych zasadach, na jakich opiera się autoanaliza psychologiczna (czy też mistyczna podróż w głąb własnego ducha). To podróż do wewnątrz, a dzieło sztuki stanowi jedynie swoisty wehikuł, za pomocą którego można dotrzeć do właściwego miejsca.
Kiedy piszę ekfrazę, jestem skupiony nie tylko na obrazie. Patrzę również na siebie. Może nawet głównie na siebie. Staję się duchowym odkrywcą i tym samym otwieram sobie drogę do tak wielu możliwości, że nie jestem teraz w stanie wymienić ich wszystkich.
Może warto by było napisać na ten temat jeszcze jeden tekst? Może. Może kiedyś…
Bibliografia
- Joseph Donald McClatchy (red.), Macclatchy: Poets on Painters: Essays on the Art of Painting by Twentieth-Century Poets, University of California Press, 1989 r.
- Murray Krieger, Ekphrasis The Illusion of the Natural Sign, The Johns Hopkins University Press, 1992 r.
- Peter Wagner, Icons, texts, iconotexts essays on ekphrasis and intermediality, Walter de Gruyter & Co., 1996 r.
- Akiko Motoyoshi Sumi, Description in Classical Arabic Poetry Wasf, Ekphrasis, and Interarts Theory, Koninklijke Brill NV, 2004 r.
- Aneta Grodecka, Wiersze o obrazach. Studium z dziejów ekfrazy, Wydawnictwo Naukowe Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza, 2009 r.
- Iwona Grabska, Diana Wasilewska, Lekcja historii Jacka Kaczmarskiego, Demart, 2011 r.
- Aneta Grodecka, Poeci patrzą… obrazy, wiersze, komentarze, Stentor, 2012 r.
- Emily Bilman, Modern ekphrasis, Peter Lang AG, 2013 r.
- Ruth Webb, Ekphrasis, Imagination and Persuasion in Ancient Rhetorical Theory and Practice, Routledge, 2016 r.
- Katarzyna Szewczyk-Haake, Kolce Grünewalda. Nie tylko o ekfrazach, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, 2018 r.
- Rachel Eisendrath, Poetry in a World of Things Aesthetics and Empiricism in Renaissance Ekphrasis, The University of Chicago Press, 2018 r.
- Zobacz również: Wikipedia, Ekfraza, https://pl.wikipedia.org/wiki/Ekfraza